Czy zdarza się wam sięgnąć po książkę tylko ze względu na okładkę? Powiem wam, że u mnie to jest nagminnie. Ktoś powinien mnie prześwięcić.
„Przyjdzie taki czas, kiedy bogowie się od ciebie odwrócą i wówczas stracisz najcenniejszy skarb…”.
Po wygnaniu Bolesława Szczodrego na tronie zasiada Władysław Herman. Jego władzę pomaga wzmacniać Sieciech, jednak ambicje wojewody wzbudzają niechęć możnowładców, w wyniku której wybucha bunt. Na jego czele staje Zbigniew, starszy syn Władysława uznany za pochodzącego z nieprawego łoża. Wspiera go Bolesław – następca tronu. Bracia podejmą drastyczne kroki, by zyskać to, na czym im zależy. Zwrócą się nawet przeciwko własnemu ojcu.
„Tron we krwi. Zemsta” autorstwa Jolanty Marii Kalety.
Szczerze wam powiem, że ja się za powieści historyczne nie biorę za często. Nie jest to gatunek, za którym jakoś szczególnie przepadam, dlatego przyznam, że w tym wypadku do sięgnięcia po tę konkretną pozycję skusiła mnie okładka. Moje przekleństwo bycia okładkową sroką sprawia, że nie mogę się oprzeć takim cudeńkom. Zaczęłam więc czytać i ostatecznie mocno się zdziwiłam.
Dlaczego? A dlatego, że się wciągnęłam.
Autorka w bardzo zmyślny i zgrabny sposób poprzeplatała w fabule fakty i fikcję. Ułatwiła, nam także odróżnienie jednego od drugiego wstawiając na początku słowniczek postaci historycznych i pojęć.
Akcja książki jak możecie, się domyślić opowiada o brutalnej i krwawej przeszłości, gdzie ludzie bez skrupułów knuli i mordowali się dla zysków, wpływów, albo dla samej satysfakcji.
Mamy tutaj także jeden z moich ulubionych wątków, czyli walka o władzę. Uwielbiam wszelkie spiski i tajemnice, a tutaj mogłam się tym nacieszyć. Podobało mi się także wtrącenie elementów magicznych, które dodawały całości nieco lżejszego i jednocześnie interesującego tonu.
Mogę więc powiedzieć, że książka jednocześnie ekscytuje, trwoży i skupia na sobie w pełni uwagę czytelnik.
Podkreślę jednak, że jest ona zdecydowanie skierowana do starszych odbiorców. Mamy tutaj bowiem brutalne sceny przemocy, akty seksualne, ale także co istotne sam styl autorki, choć dość przystępny w odbiorze to jednak nie ukryje faktu, że jest to powieść historyczna. Dlatego także jestem przekonana, że nie wszystkim taki gatunek literacki odpowiada, jednak jeśli ktoś się zaciekawił, albo ma, możliwość przeczytać tę pozycji to uważam, że nie powinien się wahać.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2022-03-09
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 544
Dodał/a opinię:
za_czytamm
"Kolekcja Hankego" to powieść, w której wątek sensacyjny przeplata się z miłosnym. Jest to druga powieść autorki Jolanty Marii Kalety. Wcześniejsza...
Przed kłamstwem nie uchroni nawet przysięga, a przed demonami i siłami nieczystymi nie ocali nowy Bóg... Po śmierci Zbigniewa Bolesław Krzywousty przejmuje...