Recenzja książki: Sam robię zabawki dla mojego kota

Recenzuje: Damian Kopeć

Dla miłośników mruczusiów  

Sam robię zabawki dla mojego kota to bardzo interesująca książeczka dla dzieci, które mają lub zamierzają mieć kota. Również dla tych, którzy lubią te niezależne, pełne wdzięku zwierzęta.

Książka jest przede wszystkim ładnie wydana: twarda oprawa, szycie, papier i poziom poligraficzny wysokiej jakości. To z zewnątrz, a wewnątrz? Dużo ciekawych pomysłów dla wielbicieli kotów, jak również przydatnych informacji i ciekawostek o tych zwierzętach. Tak wartościowe połączenie miłego z pożytecznym.

Dzieciom z pewnością spodobają się propozycje takie, jak przygotowanie koszulki z podobizną swojego kota, magicznej ramki z własnym zdjęciem czy artystycznego albumu na kocie zdjęcia. To coś dla właściciela mruczka. A co dla samych mruczków? Można przyszykować poduszkę z kocimi motywami dla tych zwierzaków, które lubią zajmować tapczany. Tym, które nie powinny zajmować miejsca na łóżkach, być może spodoba się hamak, w którym będą mogły bujać się, mruczeć i odpoczywać. Dla kocich wielbicieli obserwowania, co dzieje się za oknem autorka książki proponuje uszycie milutkiego kocyka na parapet. Można również wykonać punkt obserwacyjny, z którego kociak będzie mógł zerkać na najbliższe otoczenie. Inną kategorią przedmiotów do wykonania są rzeczy przydatne na co dzień, nie tylko do zabawy. Wśród nich wyróżnia się drapak dla domowego tygryska. Coś, na czym kot domowy będzie miał okazję ścierać sobie pazurki. Przydatne - zwłaszcza jeśli ktoś ma małego kotka, będą różnorakie zabawki na przykład przypominające myszki, wędka z ośmiornicą z wełny do filcowania czy rybka z wełny z kocimiętką. Autorka ma też kilka propozycji przygotowania smakołyków i kulinarnych atrakcji dla kota.

Każda rzecz do wykonania jest w miarę dokładnie opisana, ważniejsze etapy są pokazane na rysunkach. Książka nie jest monotonna. Pomysłom praktycznym towarzyszą ciekawostki o kotach, o tym, co dla nich dobre, a co im szkodzi. Teksty wydrukowane są urozmaiconymi czcionkami w różnych kolorach, na odmiennych tłach, jednak cały układ graficzny robi wrażenie przemyślanego. Rzeczy ważne są uwypuklone, w odpowiedni sposób zaznaczone. Tekstom towarzyszą fotografie zarówno kotów, jak i dzieci bawiących się z mruczkami.

Książka może być pomocą w zrozumieniu kotów przez ich małych opiekunów, w urozmaiceniu wzajemnych relacji i zabaw. Jest przydatnym poradnikiem, w jaki sposób okazywać pupilowi uczucie - tak, by wszyscy byli zadowoleni.