Recenzja książki: Alchemik

Recenzuje: Fimbul

Wydaje się, że w pewnych kręgach przestano już pisać książki. Zaczęto je produkować. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że w 2007 roku Michael Scott napisał pierwszą część z serii "Sekretów nieśmiertelnego Nicholasa Flamela", następna część ukazała się już rok później, trzecia pojawi się w tym roku, czwarta w przyszłym i tak dalej - aż do szóstej? Sześć książek (po ok. 300 stron!) w sześć lat - to wynik godny mistrza Kraszewskiego.

Ale nie tylko przemiana pisarza w taśmę produkcyjną sprawia, że akt pisania jest przy konstruowaniu książki coraz mniej ważny. Liczy się cała otoczka: trailery na YouTube, internetowy blog [sic!] Nicholasa Flamela itd., aż po wystawienie praw do ekranizacji na aukcji na długo przed ukazaniem się książki. Czy tak silne zorientowanie na czytelnika pozostawia literaturze miejsce na jakąś autentyczność? I czy w ogóle możemy mówić w takim wypadku o czytelniku literatury, czy jest to już tylko konsument literatury?

Treść tej książki jest równie silnie zorientowana na sprzedaż, jak wszelkie inne zabiegi jej towarzyszące. Koncept książki nie jest niczym nowym - okazuje się, że pewien mag i alchemik, który żył wieki temu, żyje nadal. Mniej więcej ten sam schemat zastosował ostatnio Bruce Dickinson przy produkcji filmu "Chemical Wedding". W każdym razie postaci pojawiające się w książce są wzorowane na autentycznych osobach, tyle tylko, że ich charakter jest już fantazją autora. I tak oto po stronie dobra staje Nicholas Flamel, złu zaś przewodniczy doktor John Dee.

Dee, jako wybitny matematyk, astrolog i okultysta, ceniony i uznany na dworze Elżbiety I, pojawia się nader często w literaturze. Postać tę wykorzystał Eco (w "Wahadle Foucaulta"), Lovecraft czy Alan Moore. Pojawia się też w irlandykiej literaturze romantycznej, w jednej z powieści Charlesa Roberta Maturina. Jednak dopiero Scott wpadł na pomysł by tego człowieka renesansu uczynić żądnym krwi i zniszczenia orędownikiem zła.

Obok wątpliwej jakości aluzji historycznych mamy także sporą dawkę mitologii. Scott, który wiele publikacji poświęcił mitologii i folklorowi Irlandii, tym razem postanowił "pójść na całość" i zaserwować czytelnikom przesadny synkretyzm. Przesadny dlatego, że niczym nie umotywowany. Bo czym - poza łatwym rozwiązaniem fabularnym - wytłumaczyć fakt, że Hekate (grecka bogini magii) posiada jakąś tajemniczą więź z łączącą jej witalność z drzewem - Yggdrasillem (skandynawskie drzewo w gałęziach którego leżą wszystkie światy, w tym ziemski), które wspomniany już Dee zamrozi [sic!] za pomocą miecza Excalibur [pochodzący z celtyckich legend oręż, którym posługiwał się król Artur]? Pomieszanie z poplątaniem, które do niczego nie prowadzi. Ewentualnie może podreperować ego niedouczonego czytelnika, który odczuje radość z wyłapanej aluzji. Nawet jeśli będzie ona w swej istocie całkiem bzdurna.

Sam zarys fabuły jest typowy dla literatury fantasy. Flamel żyjący od wieków sprawuje pieczę nad magiczną księgą Abrahama, która w końcu - z wyjątkiem dwóch niezwykle ważnych stron - wpada w ręce Dee. Porywa on także żonę Flamela. Ten chcąc odzyskać to, co utracił, oraz uratować świat przed zagładą, angażuje w całą awanturę dwójkę bliźniąt - Sophie i Josha - którzy w czasie wędrówki po przyległych światach magii odkryją uśpione w nich moce. Na drodze spotkają wiele epizodycznych postaci, które będą im pomagać bądź szkodzić. 

Tak więc wszystko to już było. Dostajemy książkę-produkt, który został już przeżuty milion razy. Nie ma w nim nic, ale owo nic posiada wyjątkowo ładny design. I ku temu dąży literatura popularna.

Kup książkę Alchemik

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Alchemik
Książka
Alchemik
Michael Scott
Inne książki autora
Wiedźma
Michael Scott0
Okładka ksiązki - Wiedźma

SAN FRANCISCO: Nicholasowi i Perenelle Flamelom pozostał zaledwie dzień życia i ostatnie zadanie do wykonania. Muszą ocalić San Francisco przed potworami...

Wiarołomca
Michael Scott0
Okładka ksiązki - Wiarołomca

ALCATRAZ: Machiavelli i Billy Kid przygotowują się do wypuszczenia na San Francisco uśpionych potworów, aby zakończyć władanie rasy ludzkiej na...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy