Recenzja książki: Muza

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Sztuka, skomplikowane relacje i burzliwa miłość oraz tragiczne dzieje społeczeństwa w targanej w latach trzydziestych XX wieku wojną domową Hiszpanii to elementy, jakie składają się na porywającą i wielopłaszczyznową fabułę powieści Jessie Burton Muza.

 

Londyn, połowa lat sześćdziesiątych XX wieku. Do stolicy Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu lepszego życia przybywają młode dziewczyny z Trynidadu – Odelle i Cynth. Pierwsza z dziewcząt, jedna z głównych bohaterek a zarazem narratorka całej opowieści, znajduje pracę jako maszynistka w Instytucie Skeltona – wspaniałej i prestiżowej galerii sztuki. Jej przełożona – Marjorie Quick – wydaje się osobą pełną sprzeczności i niejednoznaczności. Odelle bardzo trudno zrozumieć tę wytworną i elegancką kobietę. Przeczuwa także, że Marjorie skrzętnie ukrywa swoją przeszłość.

 

Na przemian z wydarzeniami rozgrywającymi się w Londynie czytelnik jest świadkiem historii mającej miejsce na południu Hiszpanii, w niewielkim miasteczku nieopodal Malagi. Niepokoje w Europie i ruchy narodowościowe sprawiają, że do starej finki przyjeżdża marszand Harold Schloss wraz z żoną, Sarą (cierpiącą na depresję) i ukrywającą swe zamiłowanie do malarstwa córką Oliwią. Wkrótce po przyjeździe Schlossów na progu domostwa pojawia się rodzeństwo Roblesów – szesnastoletnia Teresa, pragnąca zatrudnić się w fince w roli gospodyni i Izaak, jej starszy, dwudziestoośmioletni brat, miejscowy artysta malarz. Szybko wydarzenia w małym hiszpańskim miasteczku przyjmują zaskakujący obrót. Romanse, zazdrość, walka o kraj i wszechogarniająca pasja do malarstwa sprawiają, że bohaterowie zatracają się w swoich dążeniach, nie wiedzą, czego tak naprawdę chcą i czy za pewne rzeczy warto zapłacić nawet najwyższą stawkę.

 

Dwutorowe prowadzenie narracji sprawia, że akcja powieści ani na chwilę nie zwalnia. Kiedy rozdziały poświęcone wydarzeniom rozgrywającym się w Londynie zaczynają rzucać pewne światło na tę część historii, czytelnik zostaje przeniesiony do Hiszpanii, by śledzić losy kolejnych postaci i by poznać również ich sekrety – nierozerwalnie, jak się z czasem okazuje, związane z wydarzeniami lat sześćdziesiątych.

 

Postaci nakreślone przez Jessie Burton są tak wyraziste, tak drobiazgowo zaprezentowane, że każda z nich mogłaby odgrywać w powieści główną rolę. Bohaterowie są niejednoznaczni – to pchani emocjami i uczuciami ludzie, mniej lub bardziej skłonni do ryzyka. Raz postępują właściwie, przy innej natomiast okazji wykazują się zupełnym brakiem rozsądku. Panująca w powieści atmosfera odbija się w zachowaniu bohaterów. Jest czas na beztroską zabawę, ale przychodzi także moment, gdy strach zaczyna zaglądać każdemu w oczy. Co jednak najważniejsze, opisane w powieści wydarzenia składają się na spójną całość. Nie ma tu przestojów czy „przegadanych” fragmentów. Książkę chłonie się, przy całej jej objętości i na wszystkich płaszczyznach. Dosłownie i w przenośni.

 

Chociaż opisywane wydarzenia dzieli zaledwie trzydzieści lat, to różnią się diametralnie. Niewątpliwie dodaje to powieści  smaku, ale - co najważniejsze - pochłania także uwagę czytelnika i nie pozwala mu nawet na chwilę wytchnienia. Zresztą poruszane przez Jessie Burton tematy mogłyby – każdy z osobna – stać się bazą dla pełnej, niezależnej powieści. Początki wojny domowej w Hiszpanii zostały ledwie nakreślone, a mimo to czytelnik odczuwa atmosferę napięcia i grozy, jakie towarzyszą wszystkim tego typu momentom dziejowym. Kolejny podjęty przez autorkę temat – sztuka – jest przecież równie szerokie. Dzieła prezentowane jako obrazy Izaaka Roblesa i tajemniczy malunek, który trafia do Instytutu Skeltona, są bardzo sugestywne, surrealistyczne i opisane z taką dokładnością, że wydaje nam się, jakbyśmy doskonale je znali, a ich historia i wymowa głęboko zapadają w pamięć.

 

Umiejętnie i w przemyślany sposób splotła Jessie Burton wydarzenia rozgrywające się w Londynie z tymi, które miały miejsce ponad trzydzieści lat wcześniej w Hiszpanii. W centrum wydarzeń umieściła autorka, zdawać by się mogło, zupełnie przypadkową dziewczynę, borykającą się z wciąż żywymi jeszcze przejawami rasizmu, a pochodzącą z Trynidadu. To Odelle staje się kluczem do rozwiązania zagadki i tajemnicy Marjorie. To ona odnajduje i składa wszystkie elementy układanki w całość, a udaje jej się to w momencie, gdy wydaje się, że już wszystko jest stracone.

 

Muza to poruszająca, pełna dramatycznych i niespodziewanych zwrotów akcji powieść, która na długo pozostanie w pamięci czytelnika. Choć jest diametralnie różna od wydanej wcześniej Miniaturzystki, z pewnością także zachwyci czytelnika wysublimowanym językiem i charakterystycznym stylem Jessie Burton.

Kup książkę Muza

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Muza
Książka
Muza
Jessie Burton
Inne książki autora
Złoty dom
Jessie Burton0
Okładka ksiązki - Złoty dom

Kontynuacja sprzedanej w milionie egzemplarzy powieści Miniaturzystka. Złoty dom, nowy międzynarodowy bestseller Jessie Burton, przenosi nas do pełnego...

Miniaturzystka
Jessie Burton0
Okładka ksiązki - Miniaturzystka

Miłość, pożądanie, zdrada i mroczne sekrety bogatych kupców w siedemnastowiecznym Amsterdamie.   Jest październikowe popołudnie 1686 roku...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Za pierwszą kulisą
Mirosława Łukaszewicz
Za pierwszą kulisą
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy