Katusza - wiersz

Autor: Rufin
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Ściskasz w dłoniach swoich marzenia moje,
Jeszcze nagie nowe zrodzone i jak niepokoje,
Dając sobie na wieczność z chwilą pragnienia,
Idąc razem przed siebie w stronę ukojenia.

Ten spacer w chmurach na wskroś wnikliwy,
Już w myślach euforia i jak człek niecierpliwy,
Proszę niebiosa niech nadejdzie ta pora,
Niech ujrzę Twój zarys z błogosławieństwem Amora,

Więc na bok marzenia niech się spełni na jawie,
Sen co mnie prześladuje nocą i sprawie,
Że magia zakręci w uniesieniu nasze ciała,
Wysoko uniesie i dreszczem przeszyje jak strzała.

Lecz ciągle prześladuje mnie złe wrażenie,
Sączy niepokojem że to tylko moje życzenie,
Nagle jawa w sen się zmienia znikają uniesienia,
Co wywołują burzę w umyślę i wielkie podniecenia.


Więc by sen nie przepadł powiek nie otwieram,
Z nadzieją straszną co o Twój cień opieram,
Błądząc po omacku znosząc duszy cierpienia,
Sam już nie wiem co gorsze prawda czy urojenia.

Życie wiele niespodzianek podłych i okrutnych niesie,
Jednemu więcej innym zaś niewiele jak w gęstym lesie,
Rozdzierać zarośla co kolcami ranią już me siły opadają,
Ciągłe wysiłki moje i me zamiary w nicość zamieniają.

Więc gdzież tu miejsce na miłość prawdziwą?,
Gdy odwagi braknie i chęci wielkie przeminą,
Z żalem popłyną jak rzeka bezkresną doliną ,
Jak zatem znów wznieść się nad słabości wyżyną?

Więc chyba Cię pożegnam z serca wyrzucę na wieki,
Bo inaczej oszaleje bo finał życia tak bardzo daleki,
Co dzień otwierając oczy, rosa w mym oku mi wytłumaczy,
Że Ciebie nie ma, i krzyczeć w ciszę będę z rozpaczy…!

 

www.pomozsobie.pl

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
Rufin
Użytkownik - Rufin

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-12-07 19:51:51