Głowa - wiersz

Autor: Radjo
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Na którymś przystanku zostawiłaś numer.

Nie pamiętam godziny, na pewno padało.

Na pękniętym bruku był brud i cyfry.

Prezent na krzywe miny, na ten deszcz.

 

Szklanka w dłoni krążyła jak Sputnik.

Nogi oparte na łóżku wyciągane na siłę.

Krótka chwila mnie uzbroi w odwagę,

Progi samotności zagrają przez aparat.

 

Na półce z książkami nie było miejsca na nic.

Po co kolejna pozycja, jak ostatnia w głowie.

Ampułce z przeszłości oddawać lubię honory,

Przewijana szpula zaśniedziałych scen.

 

Zmiany ! Zmiany ! Stukaj te bloczki wyświetlacza,

Przedstaw, ukłoń się w głosie, bądź jak lubią.

Miej coś w sobie co pragnie być jak ubranie,

Co się zdziera, fragment każdy chętniej.

 

Nie drocz się, nie cofaj, przyj, ale nie za wszelką cenę.

Tylko ta półka.

Jak ja kocham tego Hemingwaya.

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
Radjo
Użytkownik - Radjo

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2024-02-10 00:00:49