Gdybym tylko mogła... - wiersz
Stoję pośrodku świata z moich snów,
nie mogąc dostrzec co jest moim celem w nim.
Snuję się pomiędzy szkieletami marzeń-tych niespełnionych.
Przepływam przez źródło uczuć, które leży na dnie duszy mej.
Duszy okrytej mgłą smutku.
Dopływając, szukam perły milości wyrzuconej na brzeg.
Dostrzegam tylko piasek z którym miesza się mój ból.
Idąc przed siebie, chwytam uśmiech by móc dalej z radością iść.
Długa droga przede mną, wzrokiem chwytam twoją twarz.
Gdybym tak tylko mogła dojść do końca bez Ciebie...
Czy zdołam? Będę w niepewności iść z nadzieją i rozdartym sercem.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora