Kiedy z człowieka wyłazi zwierzę - wiersz
Dostrzegamy chytrość lisa,
drapieżność lwa , przebiegłość żmii.
Mówimy dobry tylko nerwy słabe,
choć w akcie altruizmu
gotowy zalizać przybłędę.
Chodzi na dwóch nogach,
chociaż przyjemniej na czterech
wkoło bioder udawać niemowę.
Przeżuwa oddechy wiskając się w cieniu,
by za chwilę niczym hiena rozszarpać słabszego.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora