Na stałe - wiersz
nikt nam nie obiecał
podwójnych radości
artyzmem zdobionych
kapliczek duszy
gwiazd tych w pobliżu
i poza zasięgiem
szczerego spojrzenia
gdy świat w obłudzie
nie obiecywał miłości
bez dawania z siebie
codziennych wędrówek
wzdłuż i wszerz
gwarancji na szczęście
gdy gra pozorów
odsłania frustrację
wzajemny gniew
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora