wiesiołek - wiersz

Autor: ElminCrudo
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

modyfikując dobrobyt z nędzą

nie trzeba zaraz leźć w kukurydzę

w dresach czy z dupą ledwo odzianą

można spokojnie przejść się na rydze

co ma obrodzić wyrośnie samo

kolbami w pole nikt nie popędza 

 

uszlachetniając zera w wartości

człowiek nie musi pchać się w buraki

okopać w cukrze czy z ćwikłą chrzanić

gdy może w krzakach zbierać ślimaki

z francuska siorbać żur z żab pasjami

chwaląc pożytki z praw do wolności 

 

podnosząc kwestię pionów z poziomem

w odłogi poszło sianie pszenżyta

z mękami z mąką w młynach niezgody

kiedy się w spichlerz sporysz posypał

trendy na musy szczypać jagody

w zażyłość wchodząc z tym co zielone 

 

reasumując w równaniach z równym

nie ma to jak mieć własny rezerwat

z dziury do dziury za kretem ganiać

kijem na laski pomachać w przerwach

i wiejskie jaja jeść na śniadania

i zapał czerpać ze słomy głównie

 

kończąc przed czasem precz odejść sobie

nie tropić w kubłach łusek po śledziach

każdemu kiedyś pompa nawali

rodzina chlipnie westchną sąsiedzi

ksiądz porozgrzesza młodsi pochwalą

a zus dołoży w krzyżyk na drogę

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
ElminCrudo
Użytkownik - ElminCrudo

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2019-11-26 07:06:22