pies pogrzebany - wiersz

Autor: kraft
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

 

koniecznie teraz
przekładam na inne noce
paskudne zwyczaje serwowane w twoim menu
z puszki po drobnych ulatnia się nowe ścieranie
siebie punkt wyjścia bez napiwków
klarowny wątek kiedy chcesz mnie owinąć

szkoda palców
zastanawiające są też twoje loki
ćwiczysz na nich
diablico na wysokich obcasach
szafując aniołami
wyglancowany na wysoki połysk
podgalam pekaesy z aureolą u paska
nie dam się zwariować

nie znam komend
nie umiem szczekać na zawołanie
aportować też nie potrafię
za to wiem jak kochać

i tu jest

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
kraft
Użytkownik - kraft

O sobie samym: jestem ...
Ostatnio widziany: 2013-05-06 03:49:43