Tam - wiersz
Tam
Zakochana w księżycu
co noc wypatruje srebra
na ciemnym niebie
siedzi przy oknie
i tęskni
wzdycha gdy chmury ciemne
nie pozwalają na ujrzenie rogalika
w czasie pełni
wyła by pewnie jak wilk
przeraźliwym donośnym dźwiękiem
tak by wszyscy słyszeli
o jej miłości
wierzy w jego moc szczęścia
w jego nadzwyczajne dobro
wierzy, że kiedyś w przyszłości
stanie na jego powierzchni i powie
widzisz to ja
ta mała dziewczynka która o tobie
cały czas marzyła...
Łódź 15.04.2014 Mirosław Pęciak
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora