July 2000 - wiersz

Autor: ksenagos
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Mimo, że noc przyszła w porę,

nie umiem odpłynąć w gwiazdy

ze snem na ramieniu.

Wolę mieć wspomnienie

dzisiejszego zapachu malin,

z którego tak bezwstydnie

okradłeś moje ciało

swoimi pocałunkami.

Wolę otworzyć okno i

wdychać zapach cytryn,

sokiem których

raczyłeś dzisiaj nasze usta.

Wolę uciec do Ciebie zanim świt

zabierze ostatni sen

...i odwzajemniać tak nieskończenie miłość,

którą mi dziś ofiarowałeś...

 

Najpopularniejsze wiersze

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
ksenagos
Użytkownik - ksenagos

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2014-10-20 17:13:58