na wycieczce - wiersz

Dep­czesz po piętach in­nych
lo­su tra­perze
Ple­cak życia ciągnąc
a wraz z nim swe pa­cie­rze
Dróg bez li­ku na ho­ryzon­cie
ser­ce miłość bądź złość po­kazu­je
Z gry­masem na twarzy 
 nie zaw­sze los uj­mu­je

Na szla­ku kości
po­roz­rzu­cane mi­jasz
Na­wet nie wiesz
że i ty siebie za­bijasz
Z każdym od­dechem
wędrówki blis­ki ko­niec

A tłumy pędzą obok
sobą in­nych roz­deptując
Ku śmier­ci zmie­rzają
niewy­god­nych z dro­gi zdmuchując
I choć wszys­cy 
 w tym kierun­ku zmie­rza­my
Nie wszys­cy tu­taj na ziemi
ser­ce zos­ta­wiamy