dwoje!na huśtawce - wiersz
zabujałam się
na huśtawce przed zamknięciem oczu
poczułam ciężar nieuświadomionego dziedzictwa
bo znowu szukam w biegaczach
kandydatów na męża
jakie to
śmieszne
żałosne
i prawdziwe
zabujałam się
na huśtawce zamknęłam oczy
i poczułam wzruszenie ogarniające moje ciało
bo łzy przepływały mi przez żyły
otworzyłam oczy
zeskoczyłam
w taką samą rzeczywistość
jak tu pięknie
usiadłam za drewnianym stołem
i napisałam
ciało słowem się stało
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora