szkła - wiersz

Autor: przemyto
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Kiedy patrzę w lustro widzę psychopatę

co biegnie za mną z siekierą

nie umiem uciec

bo mam pomocnicę

ona trzyma mnie za gardło

chwyta obcęgami myśli

wykręca kończyny i przypala oczy

on rozrywa moje paznokcie rozbija mnie na kawałki

tymi kazwałkami kaleczy mnie

w takiej chwili czuję smak lukrecji i arszeniku

pali język

pali skórę

oczy zalewa zielona maź

gorąca krew

za co?

nie zapytam

nikt nie usłyszy

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
przemyto
Użytkownik - przemyto

O sobie samym: Cóż mogę powiedzieć kocham literaturę. Czasami bywam poetą.
Ostatnio widziany: 2015-10-01 12:02:51