Księżyc na dobranoc - wiersz

Autor: Rinoa017
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Porozrzucane mimochodem słowa

Rozsypują się jak proch na wietrze.

 

Anegdoty nie raz wysłuchiwane

Trafiają w Serce i sedno sprawy

Zlepki myśli świdrują w głowie

Dla zabawy - czyjej?

 

Wiwat Victoria i inne boginie

Piętrzące swe stosy ku powołaniom

Mistyczne wdzięki ujrzane z poznaniem

Czarcich wzburzeń - jakich?

 

Ludzie opisują myśli niepokorne

Spokoju nie dające by tylko uleciały

Wewnątrz całości utknie znów zwierzątko

Uznajmy że to lis - tak dla zabawy.

 

Czy życie to tylko mordęga?

Zachód i wschód Słońca męczy światło świtu

Cała praca znowu źle jest wykonana

Przez co mamy - piękny dzień prawda?

 

Zlepek przeczuć krąży po głowach

A Słońce zniesie Księżyc na dobranoc.

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
Rinoa017
Użytkownik - Rinoa017

O sobie samym: Nie ma dobrej i złej strony. Są tylko dwa punkty widzenia...
Ostatnio widziany: 2024-03-19 03:23:15