bez słów - wiersz
poranna mgla gości w sercu
codzienność ożyła
snuję się po pokoju
kolorowo było wczoraj
malowanie życia nie pomogło
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
poranna mgla gości w sercu
codzienność ożyła
snuję się po pokoju
kolorowo było wczoraj
malowanie życia nie pomogło