już tylko jesień - wiersz
wiatr układa sonaty w frunące szelesty
balet liści wiruje w zamyślonych sadach
lato wzruszeń odeszło został szept jesienny
usychają powoli smutne oczerety
kołysze się miarowo złotowłosa trawa
usypiają tumaniąc frunące szelesty
szmer melodii się niesie przez leśne ostępy
płonie czerwień jarzębin w złocistych Bieszczadach
samotnym połoninom został szept jesienny
gwar pożegnał Solinę cichnie zalew senny
osowiałym pagórkom bryza wersy składa
unoszą się nad taflą frunące szelesty
w wyciszonej tonacji kończy się ballada
co piękne nie trwa długo zamilkł chichot lata
pozostało podziwiać frunące szelesty
czasy wzruszeń minęły został szept jesienny
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora