Ona. Bez niej - wiersz
Inności szyła szatę,
Kwiecistą, połyskliwą.
Rozdrawszy płomień nocy,
Watpliwość pogardliwą.
Dumnie i uparcie, całość
Stworzyć chciała barwną,
Gdyż w środku już nie mogła
Nadzieją być ofiarną.
Zebrała więc rozpaczy
Klejnoty brzegiem ostre.
By rozciąć swoje blizny,
O niej, wspomnienia radosne.
Wykrwiawia przędzę starą,
W bezdechu wzdycha siłą.
Myśli, choć wciąż ranią
Już nie są dla niej karą.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora