nietoperz - wiersz

Autor: SzukającyDobra
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Wiszę, nogami do góry i udaje, że nietoperz potrafi

wzbić się na najwyższe wyżyny - bezsenności.

Oczy, otwieram powoli, żeby z powiek nie zrzucić

ciężaru, który przeważnie spada prosto na odcisk.

Zwisam i bolą mnie już nogi, krew do mózgu nie dochodzi

zaczynam krążyć wokół własnej osi.

Powoli, przestają działać wszystkie kardiografy

które były ilustracją nadziei, że jeszcze przyjdą

lepsze czasy. Wzrok krzyżuje wszystkie plany

i nie dopatrzył się, że odjechał już ostatni pociąg

który zmierzał do światełka w tunelu, już niedługo

rozpęta się jakieś piekło i poszerzy chlew

więc muszę uczyć się od nowa rozkładu jazdy

własnego sumienia, żeby wiedzieć jak daleko mogę się posunąć

a jak blisko jeszcze jestem

na tej stacji

 

Najpopularniejsze wiersze

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
SzukającyDobra
Użytkownik - SzukającyDobra

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2016-02-21 09:41:32