Bo do sześćdziesiątego siódmego roku życia wszyscy jesteśmy piękni i młodzi - wiersz

Autor: viktoria12
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

kiedy rankiem z odległych światów

słyszysz telefon układają się w zdania

ciepłe słowa tak słucham jestem

z drugiej strony lustra gdzie cisza

 

już nie dzwoni w uszach ale spokojne

co robisz w tej chwili mam przerwę w pracy

zwyczajność daleka a tak bliska że

tuż przy uchu łagodnieją burze o różne debaty

 

i diabeł niestraszny bo w dziewięćdziesięciu

dziewięciu procentach jestem aniołem reszta

to same wady wierzaj mi nie wszyscy

święci garnki lepią ale trzeba ich ulepić

 

tysiące by przejść na emeryturę

zasłużony odpoczynek do końca mojego świata

i jeden dzień dłużej ale to już w niebie tymczasem gong

znać daje że trzeba przerwać rozmowę więc do znowu...

 

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
viktoria12
Użytkownik - viktoria12

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie Lubię czytać i pisać wiersze, dlatego tutaj jestem.
Ostatnio widziany: 2023-11-04 13:45:37