Wszyscy nieobecni - wiersz

Autor: Koziorowski
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0



"Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę.
Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi.
Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem."

Albert Camus



wiem co mówię bo przypadkowo zostałem matką
spadam do kanału wydając głośne okrzyki skrzydłami
parę okruszków chleba kilka kropel głośnego krakania
zmielonego własnymi zębami z tej papki na balustradzie

poglądowe są lekcje latania żeby móc z nią porozmawiać
jakby chciało się przypomnieć odległość lądowania na stole
ze zdwojoną siłą infekcji że skazuje się na śmierć
przez znieczulenie z wielką bezsilnością i pustką

nie ma we wszechświecie niczego - umierała całą dobę
co mogłoby się równać z odchodzącym życiem
o ile to możliwe poczekaj do rana usiądź pomyśl
porozmawiaj ze sobą trwaj w ciszy bądź ciszą

stała się tylko jasną plamką na horyzoncie szpitala
pędząc w tym samym kierunku co poprzednio
może ktoś z was ją pamięta tak na górze jak i na dole
co za nami co przed nami upośledzeni w dopiero

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
Koziorowski
Użytkownik - Koziorowski

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2015-03-31 14:27:03