między udami a brzegiem koronki - wiersz

Autor: nonkonformistka
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0


nie umawiamy się. otwiera drzwi losowo. kolejny raz przysiadł 
na brzegu łóżka jak ruchliwa mucha na pokrywce garnka. 
pociąga go tylko zło. jest szczęśliwy że poznał
 
grzech. z podnieceniem mu do twarzy. gestem
nakazuje uległość. co noc posuwamy się o krok 
dalej aż czuję na czole chłód ściany. 

z poranną rosą słowa rozmiękają na podniebieniu. 


mimo to wpaja we mnie kolejną idée fixe. suponuje 
że jestem niekompletna. tylko dziurka. przecież nie 
muszę być dopięta na ostatni guzik.

Inne wiersze tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
O autorze
nonkonformistka
Użytkownik - nonkonformistka

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2017-11-04 17:58:28