Lena nie mogła pojąć zwyczaju wysyłania kwiatów do domu pogrzebowego, póki nie dotarło do niej, że kwiaty są pociechą dla żywych, bo pozwalają im utwierdzać się w przekonaniu, że na świecie wciąż trwa życie i oni też mają po co żyć.
Z jednym tyłkiem nie można jechać na dwóch koniach jednocześnie.
Mimo wszystkich "skarbów" i "kocham cię" Laura potrafiła być zimną suką.
Lena nie mogła pojąć zwyczaju wysyłania kwiatów do domu pogrzebowego, póki nie dotarło do niej, że kwiaty są pociechą dla żywych, bo pozwalają im utwierdzać się w przekonaniu, że na świecie wciąż trwa życie i oni też mają po co żyć.