- Zauważyli, że mnie nie ma? - zapytała Brzozowska, odwracając się od Wójcika.- No co ty. Kto by zauważył, ze nie ma na spotkaniu jedynej kobiety w wydziale, którą każdy przy byle sposobności chciałby zastąpić na stanowisku? - Wygląd Adama w pewnym stopniu tłumaczył jego permanentny sarkazm.
- Zauważyli, że mnie nie ma? - zapytała Brzozowska, odwracając się od Wójcika.- No co ty. Kto by zauważył, ze nie ma na spotkaniu jedynej kobiety w wydziale, którą każdy przy byle sposobności chciałby zastąpić na stanowisku? - Wygląd Adama w pewnym stopniu tłumaczył jego permanentny sarkazm.
Książka: Rysa