Wszystko zmieniło się, gdy mąż zaczął odnosić prawdziwe sukcesy. Stał się zachłannym, zimnym egoistą. A ja zaczęłam się czuć jak jego własność. Taki ładny, użyteczny dodatek do jego wspaniałego życia.
Wszystko zmieniło się, gdy mąż zaczął odnosić prawdziwe sukcesy. Stał się zachłannym, zimnym egoistą. A ja zaczęłam się czuć jak jego własność. Taki ładny, użyteczny dodatek do jego wspaniałego życia.
Książka: Nie oskarżysz mnie