Nocą nasza plaża mogła wyglądać bardzo różnie: czasami woda była jasna, a piasek ciemny, innym razem na odwrót. Tej nocy piasek miał księżycowy poblask, który otaczał nasze bose stopy atramentowymi cieniami.
Nocą nasza plaża mogła wyglądać bardzo różnie: czasami woda była jasna, a piasek ciemny, innym razem na odwrót. Tej nocy piasek miał księżycowy poblask, który otaczał nasze bose stopy atramentowymi cieniami.
Książka: Domek z piernika