Kapral rozkazy wykonywał bez szemrania, a i sam, jak często było widać, za swoim zwierzchnikiem nie przepadał. A co najważniejsze, za garść dukatów to i własną matkę na stos za kudły by zaciągnął.
Kapral rozkazy wykonywał bez szemrania, a i sam, jak często było widać, za swoim zwierzchnikiem nie przepadał. A co najważniejsze, za garść dukatów to i własną matkę na stos za kudły by zaciągnął.
Książka: Bursztynowa