Pół godziny temu kupili w sklepie na rynku czteropak lecha. To znaczy kupił on, bo wyglądał na starszego. Wziął też paczkę papierosów, choć żaden z nich nie pali. No, ale od czego sa wakacje? Trzeba wszystkiego spróbować. Więc oni dziś zamierzali popróbować dorosłości.
Pół godziny temu kupili w sklepie na rynku czteropak lecha. To znaczy kupił on, bo wyglądał na starszego. Wziął też paczkę papierosów, choć żaden z nich nie pali. No, ale od czego sa wakacje? Trzeba wszystkiego spróbować. Więc oni dziś zamierzali popróbować dorosłości.
Książka: Brudna forsa
Tagi: pół godziny, w sklepie, na rynku, czteropak, starszy, paczka papieros, żaden nie pali, wakacje, dorosłość