Jeśli nie można ufać policji, że zajmie się tobą i zrobi wszystko, jak należy, to jaki jest sens jej istnienia?
Z jednym tyłkiem nie można jechać na dwóch koniach jednocześnie.
Mimo wszystkich "skarbów" i "kocham cię" Laura potrafiła być zimną suką.
Jeśli nie można ufać policji, że zajmie się tobą i zrobi wszystko, jak należy, to jaki jest sens jej istnienia?