Morderstwo w Pociągu

Autor: orzech199719
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Po godzinie jazdy Agatha na korytarzu usłyszała kobiecy krzyk.

Wyszła więc pospiesznie, by zobaczyć co się stało. Na środku stała młoda kobieta,

blondynka około trzydziestki. Płącząc wołała o pomoc.

 

Agatha podeszła do niej:

Co się stało?

Kobieta nie opowiedziała tylko wskazała drżącą rękom na przedział prawo od

przedziału Agathy.

Pani Grey weszła do niego i ujrzała zakrwawionego mężczyzne, około czterdziestki

o czarnych włosach. Mężczyzna ubrany był w gustowny i zapewne drogi smoking.

Po sprawdzenie pulsu stwierdziła, że mężczyzna jest martwy. I z pewnością została zamordowany.

 

Wokół przedziału zrobiło się zbiegowisko. Konduktor ogłosił, że na najbliższej stacji będzie czekać policji i pod żadnym pozorem nikt nie może do ich przybycia opuścić pociągu. Agatha doszła do konduktora wyjaśniła krótko kim jest i czym się zajmuje.

Następnie zapytała czy może porozmawiać z kobietą, która znalazła zwłoki.

Mężczyzna udzielił jej zgody i zabrał do przedziału, w którym znajdowała się obecnie.

Kobieta była roztrzęsiona, ale według analizy Agathy zdolna do rozmowy.

Dzień dobry jestem Agatha Grey, detektyw – przedstawiła się – Mogę zadać pani kilka pytań?

Kobieta w odpowiedzi kiwnęła głową.

Czy znała pani zamordowanego?

Tak...to był mój mąż - odparła przez łzy.

Jak się nazywał?

Adam, Adam Bartosik.

Ten producent muzyczny? - spytała dla pewności detektyw.

Pani Bartosik szlochnęła.

Tak.

Czy widziała pani kto zabił pani męża?

Nie...byłam w tym czasie w toalecie nie było mnie dosłownie pięć minut.

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
orzech199719
Użytkownik - orzech199719

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2013-03-23 12:16:01