Życie nauczyło mnie, że marzenia powinny pozostać tylko snami, na które można pozwolić sobie od czasu do czasu.
... prawdziwa gra - tak jak prawdziwe życie - czerpie natchnienie z emocji.
Nie wydaje się podejrzliwa w stosunku do mnie. I nie powinna być. Ona nie ma takiego życia, w którym martwe ciała materializują się w jej piwnicy. Ma dobre życie. Życie, którego chcę. Życie, które będę starała się od teraz wieść.
Nie miała najmniejszego pojęcia, co teraz pocznie ze swoim życiem. Koniec końców, nigdy nie przypuszczała, że otrzyma od niego czyste konto i nową szansę w taki sposób.
Musisz znaleźć sposób, żeby ludzie patrzyli na świat twoimi oczami. I nie pozwól nigdy, żeby świat zmienił to, co widzisz.
Życie składa się z kolejnych cykli... A od czasu do czasu wraca się do punktu wyjścia.
Naucz się trwać w swej ciszy i przekonaj się, że wszystko w tym życiu ma swój cel.
Dopiero wtedy, gdy pojmiemy, że nasz czas tu, na ziemi, jest ograniczony - i że nie ma sposobu, by dowiedzieć się, kiedy ten czas się skończy - zaczynamy w pełni żyć każdym dniem, jakby to był ostatni dzień w naszym życiu.
Śmierć to nieodłączny element życia. Jak oddychanie, jedzenie, sranie. Wszyscy umrzemy. Ale nie wszyscy pójdziemy siedzieć.
Nic nie wywołuje takiej ekscytacji jak gra, w której stawką jest ludzkie życie.
Życie nauczyło mnie, że marzenia powinny pozostać tylko snami, na które można pozwolić sobie od czasu do czasu.
Książka: Przełęcz snów
Tagi: życie, marzenia