Recenzja książki: Potworem rodzisz się albo stajesz
Recenzuje: truskawka2
Koral należy do Łowczyń. Każdego dnia pokonuje z narażeniem życia morskie potwory. Jednak pieniądze, które dzięki temu uzyskuje, nie wystarczą na wiele. Miała kłopoty z kupieniem antidotum na jad, gdy jej brat został ranny w starciu z potworem. Kończą się też środki na leczenie chorej młodszej siostry. Jak zdobyć więcej potrzebnych pieniędzy? Koral ma dwa wybory. Pierwszej opcji – małżeństwu z bogatym, obcym człowiekiem – stanowczo się sprzeciwia. Drugą możliwością jest niebezpieczny Wyścig Chwały. Trzeba pokonać morskie bestie (to, co dziewczyna robi na co dzień) oraz przeciwników. Koral musi złamać też niepisana zasadę. Oficjalnie wyścig jest otwarty dla wszystkich. Jednak od lat biorą w nim udział osoby szlachetnie urodzone. Jak dziewczyna sobie poradzi? Czy pokona potwory zarówno w zwierzęcej, jak i ludzkiej skórze? Czy uratuje siostrę?
Potworem rodzi się albo stajesz to książka STRASZNIE wciągająca. Można nawet powiedzieć: POTWORNIE.
dr Kalina Beluch
