Forum

Rok kończę z wynikiem 105/52. Miałam czas czytać, więc i zakładany wynik podwoiłam, co i mnie zaskoczyło pozytywnie. Literki górą :)

100 książek... chciałabym mieć na to czas :) a tym czasem jeszcze jeden rozdział i 52 książki będzie przeczytane :D

Ja skończyłam dziś czytelniczy rok 78 książką. Dla mnie jest to bardzo dużo. Wiem już, że w przyszłym roku będę miała na nie mniej czasu, a dodatkowo w planie wiele obszernych. Pozdrawiam i życzę Wam masy czasu na czytanie w przyszłym roku :-)

Kończę z wynikiem 62, teraz tylko muszę pouzupełniać recenzje!

Mam pytanie: dodajemy książki przeczytane do dzisiaj czy do 6 stycznia?

Mój wynik to 65\52 ,mogę więc być z siebie dumna :) z opiniami trochę miałam '' tyły '' ale też nadrobiłam :) Pozdrawiam wszystkich czytających i oczywiście redakcję :)

Wynik na koniec roku - 61 przeczytanych książek. Wczoraj, tak jak zaplanowałam, skończyłam kryminał "Pożegnaj się" Lisy Gardner. Teraz, kilka dni, pozostało do napisania zaległych opinii i wyzwanie zostanie zakończone.

Tak :) Chciałam przeczytać 80/52 i się udało. Teraz tylko pododawać opinie :)

Nie wiem jak u was ale u mnie ledwo sie udało i pod koniec roku walczyłam już z czasem. Ale to była dobra mobilizacja bo za każdym razem kiedy patrzyłam na to jak mi idzie znajdywałam mobilizacje żeby usiąść z książką zamiast internetu czy telewizora np. W tym roku postaram sie być też bardziej regularna.

Wyzwanie zakończone i jestem jak najbardziej zadowolona z siebie, gdyż udało mi się w tym roku przeczytać o ponad 60 książek więcej niż rok temu.

W sumie nigdy nie zastanawiałem się ile książek rocznie przeczytałem. Teraz dopiero kiedy byłem niejako zmuszony do do ich "ewidencjonowania" okazało się, że jest ich ponad setka. I to nie były jakieś broszurki :). Dodając do tego ebooki i audiobooki trochę literatury przerobiłem :) Ponieważ Mikołaj przyniósł mi kilkanaście kolejnych pozycji - wracam do książek. Zaczytanego Nowego Roku :)

Wezwanie zakończone - 61 książek przeczytanych. Pozostało mi tylko dodanie zaległych opinii i wezwanie zostanie zakończone. Kolejne tytuły będą wędrować na półkę wezwania na rok 2015.

Niestety nie udało się, 45/52, ale jestem dumna z siebie, że wpisywałam, uzupełniałam, dodawałam opinię, może w 2015 się uda:) pozdrawiam zaczytanych!!!

Opinie uzupełnione, wezwanie uznaję za ostatecznie zakończone. Ufff, odetchnęłam i jutro biorę się za kolejne,rok 2015. Najlepszą książką przeczytaną w roku 2014 uznaję "Piaskuna" autorstwa Larsa Keplera, mistrzostwo, prawdziwy majstersztyk. Drugie miejsce zdobyła Katrazyna Bonda z "Pochłaniaczem", a na trzecim miejscu uplasował się Zygmunt Miłoszewski i jego "Gniew". kto nie czytał jeszcze tych pozycji, polecam serdecznie. Pozdrawiam wszystkich Graniczników.

Uzupełniłam opinie. Stanęło na 55 książkach. Trudny to był rok, więc się nie wykazałam. Z dumą jednak stwierdzam, że sporo wartościowej literatury dziecięcej przerobiliśmy z synem, a apetyt malucha wzrasta z każdą kolejną książką. Pozostaje już tylko -- z nadzieją na lepsze wyniki -- zgłosić się do wyzwania na kolejny rok. ;)

Jestem szczęśliwa, że udało mi się wykonać założone sobie zadanie, życzę wytrwałości ekipie czytającej nasze opinie, pozdrawiam ciepło.

No cóż udać się udało, ale nie wyrobię się z wpisaniem każdej opinii ;( No niestety trochę moja ciąża mi nie pozwoliła. Najpierw zagrożenie, potem szpital, teraz zbliżający się wielkimi krokami porób. Tak czy inaczej GRATULUJE każdej osobie, której udało się w tym wyzwaniu.

Podołałam wyzwaniu :) 2 x 52 w roku 2014.

A kiedy wyniki?