Piękna i młoda doktor historii Diana Bishop studiuje alchemiczne księgi w oksfordzkiej Bibliotece Bodlejańskiej. Jeden manuskrypt promieniuje dziwnym lśnieniem. Brakuje mu kilku stron. A spod pisma wyłania się niemożliwy do odczytania inny tekst.
Diana wie, że by go odczytać, musiałaby użyć swoich magicznych mocy. Pochodzi bowiem z potężnej rodziny o wielowiekowych czarnoksięskich tradycjach. Z rodziny pierwszej czarownicy straconej w Salem. Diana boi się swojej magii. Broni się przed nią.
Wraca jednak do księgi. Ale okazuje się, że manuskryptu nie ma w bibliotece, bo zaginął przeszło sto lat wcześniej...
Tymczasem Oksfordem wstrząsają tajemnicze morderstwa. A Bibliotekę Bodlejańską zaludniają niebezpieczne czarownice, czarnoksiężnicy, demony i wampiry. Wszyscy poszukują księgi...
Wśród tych istot, których nie sposób odróżnić od ludzi, jest urzekający Matthew Clairmont - tajemniczy światowej sławy profesor biochemii i neurologii.
Diana wie, że nie wolno jej złamać zakazu wchodzenia w intymne związki z przedstawicielami innych ras. Wie, że tę miłość może przypłacić życiem.
Tak rozpoczyna się przebogata opowieść o zakazanej potężnej miłości, wśród walki o tajemnicę, która być może zmieni świat...
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2011-03-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: A Discovery of Witches
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Jan Jackowicz
Tamtego wieczoru rodzice powiedzieli mi, że powinniśmy uważać na to, w jaki sposób i z kim rozmawiamy o magii. Mama wyjaśniła, że zwykłych ludzi jest więcej niż nas i dostrzegają oni zagrożenie w naszych możliwościach, a strach to największa potęga na świecie.
Gdy uczeni odkrywają informację, która nie pasuje do tego, co już wiedzą, wybierają jedną z dwóch możliwości. Odsuwają ją na bok, żeby nie podawała w wątpliwość ich ukochanych teorii, albo skupiają się na niej z intensywnością promieni laserowych i próbują zgłębić tajemnicę do dna.
Zafascynowała mnie wyobraźnia autorki. Cóż za pomysłowość!! Te wszystkie byty żyjące pośród ludzi, to solidne podstawy na porządną powieść. Dobrego wrażenia nie był w stanie zepsuć nawet przedłużający się początek - te strasznie długie i "bezproduktywne" opisy pobytu bohaterki w bibliotece albo spotkań obojga bohaterów, które jakby nic nie wnosiły do fabuły.
Spodziewałam się historii o czarownicach, a tu miłe zaskoczenie - istot nie-ludzkich jest tu więcej! Ciekawa jestem dalszych losów Diany.
Świetne przedstawienie utartych tematów książek - wampiry, czarownice, wielka miłość itd. Mimo wszystko, jest to bardzo oryginalna powieść. Przedstawiono to w sposób odmienny, z ciekawym pomysłem.
Zaintrygowana nowym serialem HBO pt. Księga Czarownic postanowiłam sięgnąć do źródła. Bardzo podoba mi się to, że serial jest interesujący i fascynująco prowadzi akcję czerpiąc powiedzmy luźną inspirację z książek. Tym sposobem oglądam i czytam równolegle czerpiąc podwóją przyjemność. Powieść łączy w sobie tajemnicę, magię, wampiry, czarownice i demony, zamki i przepych, klimat starych bibliotek oraz romans w piękną opowieść. Pierwszy tom to dobry wstęp do kolejnych ksiąg, intryguje na tyle że z przyjemnością sięgnęłam po kolejną część.
Jakiś miesiąc temu natknęłam się na youtubie na trailer serialu "A discovery of witches", poczułam się baaardzo zaintrygowana i odkryłam, że jest to serial stworzony na podstawie książek Debory Harkness. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po przeszukaniu swojej wirtualnej biblioteczki, okazało się, że miałam tę książkę w "chcę przeczytać" od ładnych paru lat!
Książka nie należy do najcieńszych, ale o dziwo nie jest też najobszerniejsza pod względem treści... Mocno się też zdziwiłam, gdy oglądałam sobie wywiad z odtwórcami głównych ról w serialu, kiedy to ciągle powtarzali "trylogia" - a ja przecież wyraźnie widziałam 5 książek...
Taaa. Uwielbiam takie zabiegi, kiedy wydawnictwo rozbija jedną książkę na 2 osobne... I teraz wyobraźcie sobie sytuację, że po wydaniu tej pierwszej części pierwszego tomu, sprzedaż nie osiąga wymaganego progu i wydawnictwo nie wydaje kontynuacji. No przecież to jest jakaś kpina! Bo tak naprawdę człowiek zapłacił za pół książki! Ughhh... Takie coś, strasznie podnosi mi ciśnienie.
Książka sama w sobie jest niezła. Zdecydowanym plusem jest kombinacja czarownica-wampir, a jest to moja ulubiona konfiguracja, jeżeli chodzi o książkowe pary. Fabuła też jest przyzwoita.
Tym co najbardziej mnie drażni jest główna bohaterka, która mimo całej tej swojej skrywanej potęgi, inteligencji itp, momentami jest głupia jak przysłowiowy but... Do tego dochodzi jeszcze jej ponadprzeciętna naiwność i nadgorliwość. Oj tak - póki co ta kobieta jest najsłabszym ogniwem tej książki. Mam nadzieję, że w dalszych częściach ta postać będzie już bardziej ogarnięta.
Jeszcze jednym minusem jest nadmiar pewnych informacji. Póki co to wszystko wygląda dla mnie na bełkot i sztuczne rozwlekanie książki niepotrzebnymi informacjami. No ale właśnie? Czy na pewno niepotrzebnymi? Dlatego też, mimo że część jest dla mnie diabelnie nudna, to zaciskam zęby i czytam, gdyby jednak później miało się to okazać kluczowe dla fabuły.
Jak już pisałam, książka jest naprawdę niezła, ale prawdopodobnie gdyby nie serial, nigdy bym po nią jednak nie sięgnęła. A już na pewno, nie sięgałabym od razu po kontynuację pierwszego tomu. Ale skoro oglądam serial, to chcę mieć chociaż 1 całą książkę za sobą.
Baaardzo mało akcji jak na powieść bądź co bądź fantastyczną. Snuło się to niemiłosiernie, niezależnie czy w kwestii wątku miłosnego, czy też przedstawienia problematyki tego konkretnie uniwersum. Cóż, na razie bardzo nie neguję i oczekuję, że kolejny tom wniesie coś więcej.
Kontynuacja światowego bestsellera wydanego w 34 krajach i filmowanego przez Warner Bros. 2. miejsce na liście bestsellerów „The Bookseller”...
The #1 New York Times bestselling series finale and sequel to A Discovery of Witches and Shadow of Night Fans of the All Souls Trilogy sent this highly...