Po rozgwieżdżonym niebie krąży dziwny satelita - skąd się tam wziął? Odpowiedzi nie trzeba długo szukać. To kolejny pomysł wielkiego wezyra Iznoguda, który chce spełnić swoje marzenia i zostać kalifem w miejsce kalifa. Czy tym razem się uda? A może lepiej wykorzystać do tego celu magiczny talizman, dzięki któremu sny mogą zmieniać się w rzeczywistość? Jedyny kłopot to wyśnić właściwy sen.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2001-11-01
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 45
Tytuł oryginału: Des Astres pour Iznogoud
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Marek Puszczewicz
Ilustracje:Jean Tabary
Dlaczego Rosół nie lubi lodów? Jak to się stało, że Kleofas przestał być najgorszy w klasie? Kto jest najlepszym graczem w kulki w całej...
Mikołajek i jego koledzy są wielkimi łasuchami - i to wcale nie tylko Alcest! A teraz pokazują, że gotowanie może być ogromną frajdą. Szalone szaszłyki...