Polana

Ocena: 5.43 (7 głosów)

WYCOFAJ SIĘ, PÓKI MASZ CZAS. ZOSTAŃ, A WCHŁONIE CIĘ LAS.

Mieszkańcami wsi Runowo położonej w sąsiedztwie Puszczy Gorzowskiej wstrząsa zaginięcie Artura Krynickiego. Mężczyzna wyszedł pewnego wieczoru z domu i już nie wrócił. Jednym z głównych podejrzanych staje się lokalny biznesmen, u którego Krynicki miał niespłacony dług. Ten jednak nie przyznaje się do winy. Miesiąc później z pobliskiej rzeki zostają wyłowione zwłoki kobiety. Śledczy przypuszczają, że należą do skonfliktowanej z mieszkańcami wsi Lilii Malczewskiej. Uznawana za nawiedzoną kobieta od dawna żyje na uboczu i nie utrzymuje z nikim kontaktu. Wkrótce do Runowa przybywa Sambor Malczewski - brat bliźniak Lilii, który od blisko trzydziestu lat nie miał z nią kontaktu. Były policjant niechętnie podejmuje się rozwiązania zagadki śmierci siostry. Im bardziej zagłębia się w jej przeszłość, tym więcej szokujących faktów odkrywa. Czego nie mówią Malczewskiemu mieszkańcy Runowa? Jaki związek ze śmiercią Lilii ma rodzinna tragedia sprzed lat? I jakie tajemnice skrywa pewna polana w mrocznym lesie, do którego ludzie tak bardzo boją się wchodzić?

Informacje dodatkowe o Polana:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-04-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383573632
Liczba stron: 432

Tagi: Thrillery i suspens

więcej

Kup książkę Polana

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Polana - opinie o książce

Nie jestem znawczynią powieści Marcela Mossa, bo to dopiero moja druga książka, którą przeczytałam, lecz bardzo mi się podobała i zapadła na dłużej w sercu. 
Wpływ na to z pewnością mają główni bohaterzy "Polany", czyli bliźnięta... A że ja mam w rodzinie sporo takich rodzeństw, więc pewnie dlatego tak bardziej osobiście odebrałam tę historię, bo myślałam o konkretnych osobach.
Prolog wprowadza nas w tragiczne wydarzenia sprzed lat z udziałem Sambora i Lilii Malczewskich.
Następnie autor przenosi fabułę w czasie, dwadzieścia siedem lat później..

Mimo tego, że Sambor i Lilia są bliźniętami, to ich relacje nigdy jakoś nie były zbyt zażyłe, można nawet powiedzieć, że nie darzyli się nie tylko miłością, ale także i przyjaźnią. Żyli tak obok siebie i każde z nich miało różne żale i pretensje do siebie nawzajem. Po tragicznej śmierci rodziców, Sambor przekonał się, że lepiej dla niego, gdy będzie się trzymał od siostry jak najdalej, więc gdy tylko nadarzyła się okazja, wyjechał z Runowa. Został policjantem, ożenił się i cieszył z narodzin córki. Lecz życie nadal go nie rozpieszczało, i ani praca ani tym bardziej rodzina nie dały mu szczęścia...


"Ludziom od dziecka wmawia się, że rodzina jest najważniejsza i choćby nie wiadomo co się działo, musi się zawsze wspierać. A potem niektórzy latami trzymają się toksycznych krewnych, gniją od środka, aż wreszcie kończą z pętlą na szyi lub podciętymi żyłami. Znam takie przypadki."
Gdy Sambor zerwał wszystkie kontakty z siostrą, nie chciał nawet słuchać tego, co o niej opowiada przyjaciel w czasie rozmów telefonicznych. 
Gdy w Runowie zaginął Artur Krynicki, a miesiąc później z rzeki wyłowiono zwłoki kobiety, Albert informuje o tym Sambora. Tym bardziej, że śledczy podejrzewają, że to może być Lilia Malczewska, więc Sambor musi wrócić, żeby zidentyfikować ciało kobiety...
Były policjant dość niechętnie zgadza się wrócić, ale wie, że musi to zrobić, żeby w końcu zamknąć ten etap, jeśli to naprawdę jego siostrę znaleziono martwą w rzece.
Nielubiana we wsi Lilia, która żyła na uboczu i zachowywała się bardzo dziwnie, ciągle dostarczała mieszkańcom nie tylko tematów do plotek, ale również wywoływała różne skandale, nie przejmując się opinią kogokolwiek. Żyła tak, jak chciała, po swojemu.


"Zawsze czuł, że Lilia nie skończy dobrze, i latami się do tego przygotowywał."
Miejscowa policja wciąga Sambora w dochodzenie. Malczewski zdaje sobie sprawę z tego, że być może mroczny las i jego tajemnice miały wpływ na ostatnie wydarzenia. Nie chciałby wracać do wydarzeń sprzed lat, lecz chyba nie ma wyjścia. Gdy jeszcze zjawia się w Runowie jego młodzieńcza miłość, powoli wszystko zaczyna się układać...

Co łączy zaginięcie Krynickiego ze śmiercią Lilii? Jakie tajemnice skrywa leśna polana? Dlaczego ludzie boją się tego lasu? Czy Sambor zdoła ustalić przyczynę śmierci siostry?


Do tej książki przyciągnęła mnie okładka, która zapowiadała, że będzie mrocznie i tak właśnie było.
Zakończenie wskazuje na ciąg dalszy... ja z chęcią przeczytam następną część, gdy się ukaże.

 

Książkę przeczytałam dzięki Bonito i Dobre Chwile.

Link do opinii
Avatar użytkownika - gdziejatamksiazk
gdziejatamksiazk
Przeczytane:2024-04-15, Ocena: 6, Przeczytałam,

"Znów był tym zagubionym, przytłoczonym brutalną rzeczywistością nastolatkiem, który pragnął tylko świętego spokoju."
I znów to zrobił. Zaintrygował. Zachęcił. Zarzucił przynętę, a ja się jej poddałam. Sprawił, że ponownie dałam się nabrać. Jakby tego było mało... Moss napisał kolejny świetny kryminał, który będzie wysoko plasował się na liście najlepszych jego książek.
"Polana" to kryminalna historia, która tylko pozornie wydaje się być "spokojniejsza" od innych już wydanych powieści autora. Nic bardziej mylnego. Bagaż emocjonalny bohaterów nie jest mniejszy od tych, których już miało się okazję poznać. Intryga i akcja "Polany" sprawia, że trudno oderwać się od czytanej historii o Samborze Malczewskim, jego powrocie do policji i przeszłości, która powraca z jeszcze większym hukiem. Wydarzenia sprzed lat będą miały inny wydźwięk, a nowe fakty totalnie wywrócą do góry nogami przekonania policjanta.
Wydaje się, że bliźniaków łączy specyficzna więź. Inna niż wszystkie. I może faktycznie tak jest, ale nie w przypadku Sambora i jego siostry, Lilii. Czterdziestoczterolatek dowiaduje się o zagadkowej śmierci siostry, z którą nie miał kontaktu ponad dwadzieścia lat. Rodzinna tragedia, trudna relacja z siostrą i dorosłość, która także odcisnęła mocne piętno na życiorysie Malczewskiego sprawiają, że czytelnik jest obciążany ludzkimi tragediami. Wywołują one współczucie, chęć wymierzenia sprawiedliwości, złość, niedowierzanie, poczucie bezsilności. Czy gdzieś tli się nadzieja? Może i tak, ale zależy to od tego, jak dalej zostanie pociągnięty wątek głównego bohatera.
Motywy, tematyka niby już mi znane, a jakoś do głębi mnie poraziły. Ta siła pozorów i niemy krzyk. Niesprawiedliwość wobec młodego, ludzkiego życia. Marcel Moss porusza najczulsze struny chcąc wymusić na czytelniku zastanowienie się nad czynami, które popełnia. Przeszłość zawsze upomni się w najmniej oczekiwanym momencie. To ona wywiera ogromny wpływ na to, co może wydarzyć się w przyszłości. Idealnym przykładem są bohaterowie "Polany".
Mała społeczność, intrygi, kłamstwa, lokalni biznesmeni, którzy trzęsą mieszkańcami wsi, nawiązanie do wierzeń słowiańskich, mroczny las, śmierć, rodzinne tajemnice - to wszystko znajdziecie w "Polanie". Mam nadzieję, że nie muszę Was więcej zachęcać. Nie zastanawiajcie się i czytajcie!

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2024-04-21, Ocena: 6, Przeczytałam,

,,Dopóki wierzysz, że możesz, to naprawdę jesteś w stanie dokonać wszystkiego".

Historia rozpoczyna się dosyć mrocznie, lecz później przechodzi na lżejsze tory i tak naprzemiennie dochodzimy do końca. Tak naprawdę to dzięki prologowi z 1997 roku wzmianka kusi nas swoim tematem na tyle, że jesteśmy ciekawi kogo będzie tyczyła się dalsza opowieść. Czy jednej z bliźniąt, szaleńczej w swoim zachowaniu, wręcz chorej psychicznie, czy drugiego bliźniaka, który podczas nadchodzącej tragedii dał się jej omotać. Następnie przechodzimy do czasów już dużo dalszych, kiedy jedno z bliźniąt pracuje, by odgonić się od życiowych traum. Nie chce rozmawiać o przeszłości, totalnie zamyka się na przyszłość i obecnie żyje w głębokim napięciu. Widzimy jak jest niedostępny nawet na płciowe zaczepki i powieść przekształciłaby się w obyczajówkę, gdyby nie telefon, który dzwonił niemiłosiernie podczas nieobecności właściciela. I teraz rozpoczyna się coraz bardziej gorący i niepokojący dla czytelnika okres. Dawny przyjaciel z przeszłości dzwoni z wiadomościami, które wstrząsają rozmówcą. W ich wiosce z dzieciństwa od miesiąca nikt nie widział jednego z bliźniąt, a następnie przesłanki niosą, że odnalezione zostało ciało. Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, gdyż ktoś inny również zaginął. Wychodzi na to, że przeszłość powraca ze zdwojoną siłą. Dowiadujemy się coraz więcej szczegółów z dawnych czasów głównej postaci i zaczynamy grzebać w sprawach, które robią się niebezpieczne. Czy jednak nie ma innego wyjścia i trzeba odkopać stare rany? Co takiego jeszcze się wydarzyło, że przypadki nawet dla nas nimi nie były? Co kryje w sobie malutka wioska?
Autor jak zwykle potrafi budować napięcie i przechodzić od tematu do tematu, by znaków zapytania z naszej strony było coraz więcej. Najbardziej ciekawiła mnie ta przeszłość, gdyż nieudane życie bohatera jest właśnie jej konsekwencją. Oczywiście najwięcej szczegółów poznałam pod koniec książki. Druk jest nieco mniejszy, ale większa ilość dialogów nam to rekompensuje. Lekko się ją czyta, więc polecam:-)

Link do opinii
Avatar użytkownika - izanaglik
izanaglik
Przeczytane:2024-04-10, Ocena: 6, Przeczytałam,

🔥 RECENZJA PREMIEROWA 🔥

 

Tytuł: "Polana"

Autor: Marcel Moss 

Wydawnictwo: Filia

Premiera: 10.04.2024

#współpracareklamowa z @wydawnictwofilia 

 

Serdeczne gratulacje z okazji premiery książki @marcelmoss.autor👏🍾❤️

 

"Wiesz jacy są ludzie. Nikt nic nie wie, ale każdy musi się wypowiedzieć."

 

Mieszkańcy wsi Runowo są wstrząśnięci zaginięciem Artura Krynickiego. Mężczyzna pewnego wieczoru wyszedł z domu i ślad po nim zaginął. Jednym z podejrzanych jest lokalny biznesmen. Okazuje się że zaginiony Krynicki miał u niego niespłacony dług. Lecz biznesmen nie przyznaje się do winy.

Miesiąc później z pobliskiej rzeki zostają wyłowione zwłoki kobiety. Policja przypuszcza że może to być Lilia Malczewska. Kobieta była uważana za nawiedzoną,nie utrzymywała z nikim kontaktów i była skonfliktowana z mieszkańcami.

Do Runowa przyjeżdża brat Lilii Malczewskiej - Sambor. Nie miał z siostrą żadnego kontaktu od blisko trzydzieści lat. Jako były policjant niechętnie podejmuje się rozwiązania zagadki swojej siostry. Im bardziej Sambor zagłębia się w przeszłość tym więcej szokujących faktów odkrywa.

Jaki związek ze śmiercią Lilii ma tragedia sprzed lat? Jakie tajemnice skrywa tajemnicza polana w mrocznym lesie?

 

"Polana" to rewelacyjny trzymający w napięciu kryminał. Książka wciąga czytelnika z każdą przeczytaną stroną, budując napięcie. Świetna fabuła pobudza ciekawość czytelnika. Dla mnie to był istny rollercoaster emocji. Czytanie książek Marcela Mossa to istna uczta literacka. To lektura którą warto polecić miłośnikom gatunku kryminalnego.Ja jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii. To było genialne 🔥 

Link do opinii
Avatar użytkownika - FioletowaRoza
FioletowaRoza
Przeczytane:2024-04-25, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Od marca tego roku zupełnie inaczej postrzegam najnowsze propozycje Marcela Mossa. Autor nie jest mi obcy od lat, natomiast miałam okazję z nim porozmawiać podczas Targów Książki w Poznaniu. Impreza ta zawsze przyciąga tłumy czytelników, dlatego musiałam się na niej pojawić. Wspólna rozmowa, możliwość zadania pytań tak wpływowemu autorowi, a na koniec pamiątkowe zdjęcie to niemal zdobycze dla kogoś, kto od zawsze szanuje słowo pisane.

 

Wieść o ,,Polanie", czyli najnowszej książce Marcela Mossa była dla mnie bardzo miłą informacją. Dodatkowo cieszę się, że jest to historia odrębna, nie fragment cyklu czy serii. Jestem przekonana, że wielu odbiorców nie ma dostępu do wszystkich części i w rezultacie mogą gubić się w poczynaniach bohaterów, a na końcu zrezygnować z lektury. Tym razem tak się nie stanie. ,,Polana" ma jednak swoje odniesienia do fantastyki- ja niezbyt się z tego ucieszyłam, na szczęście wyimaginowane opisy nie przeważyły całego opisu.

 

Marcel Moss jak zwykle niczego się nie boi- jest to bowiem pisarz, który w dobitny sposób przedstawił nam już chyba wszystkie możliwe problemy społeczne- uzależnienia, stalking, przemoc fizyczną czy psychiczną, molestowanie seksualne, pedofilię. Tym razem także nie sięgamy po coś delikatnego- autor uzmysławia nam, że nieważny jest status materialny- nawet w bardzo bogatych kręgach dochodzi do czynów karalnych, wręcz niewyobrażalnych dla przeciętnego człowieka.

 

Lilli vel Rusałka i Sambor Malczewscy to rodzeństwo, na dodatek bliźnięta. Mówi się, że tak specyficzny rodzaj rodzeństwa zawsze stoi za sobą murem, potrafi wyczuć nadchodzące kłopoty drugiej strony czy też jej złe samopoczucie. Dlaczego zatem Sambor nie ma kontaktu z siostrą od niemal trzydziestu lat? Co takiego musiało się stać, że mężczyzna robi wszystko, aby o niej nie rozmawiać, nie zamartwiać się jej specyficznym podejściem do życia? Tego oczywiście nie zdradzę, ale warto jedynie wiedzieć, że autor serwuje nam bardzo potrzebne dla fabuły przeskoki czasowe. Dowiadujemy się, że rodzina Malczewskich zamieszkiwała niegdyś malutką wioskę, w której nigdy nie brakowało powodów do rozsiewania plotek. To, co mówiono potem o siostrze Sambora mogło boleć, przynosić wstyd i upokorzenie. Gdy Sambor, jako dorosły mężczyzna, został zmuszony do powrotu w rodzinne strony, wcale nie napawało go to optymizmem. Wręcz przeciwnie- na byłym policjancie spoczywał obowiązek rozpoznania zwłok Lilli. Czy została zamordowana? A może popełniła samobójstwo? Warto się tego dowiedzieć, choć to nie koniec kryminalnych opowieści wykreowanych przez pisarza.

 

Śmierć Lilli wiąże się ze zniknięciem niejakiego Artura Krynickiego. Początkowo wiemy jedynie, że mężczyzna miał długi u lokalnego biznesmena, a jak wiadomo, spraw związanych z finansami nigdy się nie odpuszcza. Dawne działanie w służbach policji nie pozwala Samborowi siedzieć bezczynnie, dlatego przeprowadza on swoje wlane śledztwo. Do jakich wniosków on dojdzie i jakie skrywane tajemnice wyjdą na jaw? Zapraszam do lektury.

 

Poza warstwą kryminalną dużo bardziej zainteresowałam się wątkami, które mogą wzruszyć niejednego odbiorcę. Samo dorosłe życie Sambora można uznać za bardzo rozchwiane, smutne i dające do myślenia. Praca w policji nie jest łatwa, nie zawsze też przyjemna- traktuje się ją jak całodobową służbę, która często przysłania człowiekowi inne ważne aspekty życiowe. Nie wszystkie dramaty da się też wymazać z pamięci, nawet ciągła zmiana lokum tu nie pomoże. Tak samo niejednoznaczna okazała się postawa Lilii- początkowo miałam ochotę ją udusić, lecz z każdym przeczytanym rozdziałem jeszcze lepiej zrozumiałam, jak na nasze późniejsze życie wpływają sprawy z przeszłości. Autor jak zwykle postawił na to, byśmy podczas czytania od razu wszystkiego się nie domyślali. Im głębiej w las, tym więcej drzew- to bardzo pasujący do ,,Polany" związek frazeologiczny, który, po pierwsze,  obrazuje nam, jak bardzo rozbudowana jest akcja powieści. Po drugie- wspomniany w powyższym idiomie las ma dla tej książki niebagatelne znaczenie. Wcale nie musi być odzwierciedleniem miejsca do wypoczynku, do zbierania pysznych jagód czy grzybów. Las to też czasami bardzo mroczny i niebezpieczny zakątek...

 

Celowo nie wspominam wszystkich bohaterów, zwłaszcza drugoplanowych. Myślę, że fani powieści z mordem w tle sami pragną odkrywać coraz to ciekawsze karty.
Sama po raz kolejny nie zawiodłam się na twórczości Marcela Mossa, ale, moim skromnym zdaniem, ,,Polana" nigdy nie będzie lepsza fabularnie od kilku starszych tytułów pisarza. Jest ona jednak godna polecenia.

 

Link do opinii

,,Czasem stawienie czoła traumie to jedyny sposób na uwolnienie się od niej".

Jeśli, tak jak ja, znasz wszystkie wydane dotąd książki Marcela Mossa i myślisz, że już nic Cię nie może tu zaskoczyć.. nawet nie wiesz w jak wielkim błędzie jesteś.

,,Polana" to powieść kryminalna, która zabiera czytelnika w podróż w głąb mrocznego lasu ludzkich słabości, żądz i pragnień, niekoniecznie wyznaczonym szlakiem..

Sambor Malczewski jest byłym, całkiem niezłym gliną. Aktualnie facetem z nadmiarem wolnego czasu, do tego nie wylewającym za kołnierz. Z przeszłością i po przejściach - outsiderem. To, że jest, jaki jest, to nic innego jak niebyt satysfakcjonujący wynik jego autorskiego równania zwanego życiem. A niestety, Sambor od początku miał pod górkę. Może też dlatego, gdy życie w końcu postanowiło uczynić go szczęśliwym - on nie umiał tego docenić. Ta tajemnicza postać ma w sobie wiele sekretów, bólu i nieprzepracowanych traum.
Gdy pewnego dnia otrzymuje wiadomość, że z rzeki w jego rodzinnej wsi Runowo, położonej w sąsiedztwie Puszczy Gorzowskiej - zostały wyłonione zwłoki, prawdopodobnie jego siostry bliźniaczki Lilii, z którą Sambor nie otrzymywał kontaktów przez blisko trzydzieści lat - mężczyzna, delikatnie mówiąc, nie jest zachwycony..

Sambor, który za wszelką cenę pragnie odciąć się od przeszłości, musi wrócić do miejsca, które budzi w nim najgorsze wspomnienia. Do tego mroczna osobowość siostry, która obecnie przez mieszkańców wsi była postrzegana jako osoba nawiedzona, aspołeczna, skonfliktowana z ludźmi, żyjąca na uboczu - rzuca paranormalne światło na całą sprawę..

W toku śledztwa zaczyna się robić duszno, mglisto, pokrętnie, metafizycznie..

Jakie tajemnice skrywa polana ukryta w lesie?
,,Polana" zaciekawia intrygą, ujmuje klimatem, wymyka się poza schemat i zaskakuje nieoczywistym zakończeniem.
Polecam.

Link do opinii

,,I gdy my­śli­my, że szczę­ście nam sprzy­ja. Po­la­na słu­gów ze­msty wzywa".

 

Nazywano ją Rusałką, lokalną wariatką, wiedźmą. Uznawana za nawiedzoną Lili od lat żyje na uboczu, zrażając do siebie mieszkańców i nie utrzymując z nikim kontaktu. Minął miesiąc, nim zauważono jej zniknięcie. Gdy z pobliskiej rzeki zostają wyłowione zwłoki kobiety, śledczy przypuszczają, że to właśnie Lili. O zidentyfikowanie ofiary proszą jedynego krewnego, Sambora Malczewskiego brata bliźniaka, który od wielu lat nie utrzymywał kontaktów z siostrą. Były policjant niechętnie wraca do miejsca, o którym pragnął zapomnieć. Runowo, wieś położona w sąsiedztwie Puszczy Gorzowskiej wzbudza w nim wiele bolesnych wspomnień i przypomina o tragedii, w której stracił rodziców. Postanawia pomóc w śledztwie i dowiedzieć się czym Lila naraziła się tak wielu osobom. Angażuje się także w sprawę zaginięcia Artura Krynickiego, który wyszedł z domu i od tej pory nie dał znaku życia. Im bardziej zagłębia się w śledztwo, tym więcej szokujących i zaskakujących faktów odkrywa. Wracają wspomnienia, które tłumił w sobie przez lata, a także pytania, na których odpowiedź nikt nie jest gotowy. Jakie tajemnice skrywa pewna polana w mrocznym lesie, do którego ludzie tak bardzo boją się wchodzić?

 

Polana przyciąga swoją tajemnicą "roztacza wokół sie­bie mi­stycz­ną aurę "i kusi obietnicą mroku. Już sam prolog przykuwa uwagę i stanowi doskonałą zapowiedź dalszych wrażeń. Konfrontacja z przeszłością nigdy nie jest prosta, szczególnie gdy naznaczona jest rodzinną tragedią. Sambor Malczewski to postać złożona, skomplikowana, a wraz z rozwojem śledztwa poznajemy więcej istotnych szczegółów z jego życia, bardziej rozumiemy jego postępowanie i uczucia, które tłumi alkoholem "miał nie­od­par­te wra­że­nie, że po­la­na przez wszyst­kie te lata cier­pli­wie cze­ka­ła na ich ko­lej­ne spo­tka­nie." Odkrywamy również tajemnice skrywane przez Lili, które wpłynęły na jej życiowe wybory. Postacie nakreślone realistycznie, ze wszystkimi niedoskonałościami i słabościami. Warstwa obyczajowa jest mocno rozbudowana, ale w żadnym razie nie przykrywa tej kryminalnej. Marcel Moss bardzo umiejętnie buduje atmosferę, skutecznie, podsycając ciekawość. Zamknięta społeczność pod której powierzchnią skrywa się cała masa niedopowiedzeń, cierpienia i tajemnic. 

Całość doprawiona miejscowymi legendami, tworzy fabułę, od której ciężko się oderwać. 

 

Polecam serdecznie.



Link do opinii

" [...] Lu­dziom od dziec­ka wmawia się, że ro­dzi­na jest najważniejsza i choć­by nie wiado­mo co się dzia­ło, musi się za­wsze wspie­rać. A potem niektó­rzy la­ta­mi trzy­ma­ją się toksycz­nych krew­nych, gniją od środ­ka, aż wresz­cie koń­czą z pętlą na szyi lub pod­cię­ty­mi ży­ła­mi. [...]"

Dzięki aplikacji Legimi miałam możliwość wcześniejszego przeczytania najnowszej powieści Marcela Mossa pod tytułem "Polana". Tę książkę czytałam pod postacią e-booka. Aktualnie jest dostępny również Audiobook, którego czyta znakomity lektor Janusz Zadura. Warto go posłuchać.
"Polana" to bardzo mocna historia, w której badamy sprawę kilku tajemniczych zgonów, czytajcie morderstw. Sprawy nie będą proste, lecz bardzo zawiłe. Dzieje się tutaj bardzo dużo złego. Historia tej książki trzyma w napięciu, aż do ostatniej strony. Jeżeli znacie twórczość Marcela Mossa, to wiecie, że tutaj możecie spodziewać się niespodziewanego.
Tutaj otrzymacie bardzo trudną sytuację rodzinną, pełną tajemnic i sekretów. Czy brat odnajdzie mordercę swojej siostry? Czy po wielu latach powróci w rodzinne strony? Czy to będzie dla niego dobre? Nie brakuje tutaj bardzo toksycznych relacji. Miejscami byłam bardzo wstrząśnięta. I dosłownie nie rozumiałam, jak mogło dojść do niektórych sytuacji. Tragedia goniła tragedię, a mogło być tak pięknie.
Twórczość Marcela Mossa ma coś w sobie takiego, co przyciąga czytelnika. Autor na przestrzeni kilku lat bardzo się rozwinął. Jego książkowe dzieci są prawdziwymi perełkami. Wiem, że biorąc jego dzieła do ręki, otrzymam mocne, wciągające i mroczne historie. Jeszcze nigdy się nie zawiodłam na jego twórczości.
Jeżeli szukacie historii, która wywróci wasz świat do góry nogami, to śmiało sięgnijcie po "Polanę". Treść tej książki na długo pozostanie w mojej pamięci.
Marcel Moss bardzo dobrze wykreował swoich bohaterów. Dzięki temu mam wrażenie, jakbym czytała historię na faktach.
Jestem zachwycona mroczną okładką. Jest bardzo wymowna. Wielkie brawa dla jej twórcy.
Jeżeli tak jak ja lubicie mroczne kryminały, to nie powinniście przegapić tego tytułu.
Prolog zabiera nas do roku 1997. Tutaj poznajemy  Lilię Malczewską i jej brata bliźniaka Sambora. Tutaj działo się dużo złego. Dlaczego doszło do pożaru domu? Dlaczego w pożarze usmażyli się ich rodzice, a oni cudem uszli z życiem? Polecam poznać tę bardzo trudną historię. Po tym tragicznym wydarzeniu rodzeństwo straciło ze sobą kontakt. Sambor wyjechał z rodzinnej wioski. Ponownie do niej powróci po dwudziestu siedmiu latach, w bardzo nieprzyjemnej, a wręcz tragicznej sytuacji. 
Czy jesteście gotowi na zbadanie sprawy śmierci Liliany? Czy pomożecie byłemu gliniarzowi Samborowi w odkryciu prawdy?
Zakończenie bardzo mi się podobało. Jestem ciekawa, czy autor pociągnie dalej historię Sambora Malczewskiego. Bardzo bym tego chciała, ponieważ polubiłam tego bohatera.
Polecam "Polanę" nie tylko miłośnikom twórczości Marcela Mossa. Każdy w tej historii znajdzie coś dla siebie.

Link do opinii
Inne książki autora
Nasz pierwszy rok
Marcel Moss0
Okładka ksiązki - Nasz pierwszy rok

PORUSZAJĄCA, KAMERALNA POWIEŚĆ YA AUTORA KILKUNASTU BESTSELLERÓW. Dziewiętnastoletni Kevin wierzy, że przeprowadzka do dużego miasta zapoczątkuje nowy...

Nie wiesz dlaczego
Marcel Moss0
Okładka ksiązki - Nie wiesz dlaczego

Szokujący thriller psychologiczny autora bestsellerowej serii Liceum Freuda POTRZEBUJĘ ICH. TYLKO ONE POMAGAJĄ MI CHOĆ NA KRÓTKO ZAPOMNIEĆ O BEZNADZIEI...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy