Po brawurowej ucieczce ze średniowiecza Gina i Markus trafiają do 1899 roku. Hel w tym czasie zaczyna zdobywać sławę nadmorskiego uzdrowiska.
Nowoczesny świat przeraża pirata, który niczego nie pojmuje, wszystko jest mu obce. Tym razem Gina musi sama stawić czoła wszystkim wyzwaniom epoki i zatroszczyć się o ukochanego. Oboje ukrywają się przed światem w Kusfeldzie, małej rybackiej wiosce na Półwyspie Helskim. Dziewczyna ma nadzieję, że to pomoże Markusowi przystosować się do nowego życia. Jednak miejscowy ksiądz oraz gospodarz, od którego Gina wynajmuje pokój, mają wobec tych dwojga zupełnie inne plany. Wraz ze sztormami nadciągają kłopoty. Kim jest morzyca, czarna kaszubska syrena, i jak wpłynie na życie Giny?
Wydawnictwo: Mięta
Data wydania: 2024-04-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 0
Nie wiem czemu, ale po prostu uwielbiam książki Jagny Rolskiej. Wciągają oraz uczą (więcej się dowiedziałam o Helu niż w czasie podróży do tej miejscowości). Lekutra jej ksiażek to dobrze spędzony czas i pieniadze, więc jeżeli chcecie spędzić przy książke kilka miłych chwil i po prostu dobrze się bawić to "Śpiew Morzycy" oraz "Klątwa Kani" będą idealnym wyborem.
Rok 2117. Ziemia to tykająca bomba, która niedługo ulegnie zniszczeniu. Ludzkość musi opuścić planetę i uciec na bezpieczne Arki. Rząd Światowy w imię...
Warszawa, rok 1938. Gazety nieustannie ostrzegają przed rychłym wybuchem wojny, lecz zajęci swoimi sprawami ludzie nie myślą o zagrożeniu. Nad gwarnymi...
Przeczytane:2024-04-28, Ocena: 6, Przeczytałem,
Jagna Rolska gra na własnych zasadach i to się opłaca. Uwielbiam książki z gatunku romantasy, ale często czuje, że wszystkie są mocno do siebie podobne. Na szczęście obie części Pajęczyny czasu to powiew świeżości w tym gatunku - dobrze rozpisane główne postaci i ich związek, ciekawa intryga fantastyczna z ciekawych folklorem i mitologią oraz interesująco oddane tło historyczne. Widać, że książka została napisana z pomysłem, a nie tylko żeby odcinać kupony od modnego ostatnio gatunku.