Inne wydania:
Niniejszy tom gromadzi wszystkie scenki Najmniejszego Teatru Świata, jakie zostały wydrukowane w „Przekroju" w latach 1946–1950 (oraz incydentalnie z roku 1953, kiedy to K.I.G. wrócił do swego teatru pisząc „Kaloryfery". W latach siedemdziesiątych posłużyły one Oldze Lipińskiej jako punkt wyjścia w jej „Kabarecie", ze wspaniałą kreacją Janusza Gajosa w roli woźnego Tureckiego). Wyjątkiem jest dodany tu „Naród i ustrój", który nigdy nie doczekał się druku, został bowiem zdjęty przez cenzurę, bo niecenzuralna była pointa: „Ustrój nie odpowiada narodowi". Rękopis trafił do kosza. Został odtworzony dopiero na początku lat siedemdziesiątych, z nieprzebranych zapasów pamięci Natalii Gałczyńskiej.
Informacje dodatkowe o Teatrzyk Zielona Gęś:
Wydawnictwo: Iskry
Data wydania: 2009-11-04
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 412
POLECANA RECENZJA
TEATRZYK ZIELONA GĘŚ
Iskry konsekwentnie odświeżają biblioteczki wielbicieli satyry i przypominają najważniejsze dzieła polskiej literatury niepoważnej oraz osiągnięcia twórców skupionych wokół „Przekroju”. Kolejny tom serii, którą roboczo można by nazwać klasyką satyry XX wieku, stanowi najbardziej chyba znany cykl Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, czyli „Teatrzyk Zielona Gęś”.
Teksty z „Zielonej Gęsi” należą do powszechnie znanych: popularyzuje się je dziś na różne sposoby: od programów szkolnej edukacji po przeniesienie na estrady (...
więcej
Kup książkę Teatrzyk Zielona Gęś
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Teatrzyk Zielona Gęś - opinie o książce
40.
Dlaczego "Zielona Gęś"? Dlatego, że zakochałam się w niej już w liceum, kiedy na luźniejszych lekcjach siadałyśmy z Agnieszką z tyłu klasy i szukałyśmy kolejnych scenariuszy najmniejszego teatrzyku na świecie. Dlatego, że stęskniłam się za Gżegżółką, Baczyńskim, Hermenegildą i Porfirionem. Niestety, bez mojej kompanki, groteska nie zachwyciła mnie nawet w połowie tak bardzo jak kiedyś. Oczywiście, jest to jedno z ciekawszych utworów polskiej literatury, wystarczy zerknąć na "Nogarium", "Trzynasty największy wyczyn Herkulesa" czy chyba najbardziej znany "Naród i Ustrój", by wiedzieć, że warto przeczytać wszystkie inne akty. A mnie pozostanie mieć nadzieję, że jeszcze kiedyś siądziemy razem z Agnieszką i tak jak kiedyś, zaczytamy się w słowa Gałczyńskiego.
Inne książki autora
Ja Konstanty Po polsku, niemiecku i rosyjsku
Zobacz wszystkie książki tego autora
0
Przekład to trudna sztuka. Z tym powszechnie znanym truizmem styka się każdy czytelnik obcej prozy i poezji. Z poezją sprawa ma się nawet poważniej - jej...
