Ostatnią rzeczą, o jakiej marzy Charmaine Wallace, jest nauka w szkole takiej jak Mulberry Heights. Ponury internat położony w środku lasu, z dala od jakiejkolwiek cywilizacji, przyprawia ją o dreszcze. Nie pozostaje jej jednak nic innego, jak zacisnąć zęby i dostosować się do nowego życia.
Na pozór nudna i wybitnie restrykcyjna szkoła skrywa wiele tajemnic. Pewien dziwny chłopak, o którym krąży mnóstwo plotek i którego większość uczniów omija szerokim łukiem, od początku budzi ciekawość Charmaine. Dziewczyna postanawia na własną rękę odkryć jego sekret. Prędko okazuje się, że zainteresowanie nie jest jednostronne, a chłopak zaczyna wręcz nadmiernie zabiegać o jej uwagę.
Pewnego dnia w niewyjaśnionych okolicznościach ze szkoły znika uczeń, a tajemniczy kolega Charmaine staje się głównym podejrzanym w sprawie zaginięcia. Czy Charmaine uda się odkryć prawdę i oczyścić chłopaka z zarzutów? Jaki dramat kryje się w jego życiu? Czy grupka przyjaciół zdoła go uratować...przed nim samym?
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2024-02-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 440
The paper dolls to mrok.
The paper dolls to tajemnica.
The paper dolls to zraniona dusza wołająca o zauważenie.
Charm.
Wysłana do szkoły z internatem.
Bez pożegnania.
Bez kocham Cię.
Bez zwykłego przytulenia.
Wychowywana bez uczuć, sama nie umiała ich okazywać.
Tajemnice skrywane za murami internatu. Szkoła położona w środku lasu niczym ostatnie, zapomniane miejsce na ziemi. Dokładnie tak, jak dzieci, które się w niej uczą. Zapomniane, nie chciane, odsyłane jak za karę, bez miłości, szacunku, wrażliwości, rodzicielkiego ciepła.
Szkoła dla bogatych. Szkoła dla wybranych.
Dla dzieciaków więzienie. Chociaż dla niektórych chwila wytchnienia od zła, które czai się w zaciszu domowym.
Młodzież wysłana do tej szkoły jest skrzywdzona i poraniona, a trauma jaka im towarzyszy, jest często zbyt bolesna, żeby o tym mówiły. Zawierają przyjaźnie, aby przetrwać. Czasami dowiadują się, że ich historia jest podobna. Wielu z nich doświadczyło w życiu piekła.
Mroczne sekrety za zamkniętymi drzwiami, tajemnice, zagadki, makabryczne odkrycia...
To wszystko w swoim debiucie serwuje nam autorka. Bardzo dobry styl, wciągająca historia napisana w sposób, że trudno się od niej oderwać. Wszystkie postaci są wyraziste i skrywają swoją własną tajemnicę. Nie powiem, że bohaterowie swoim zachowaniem nie irytują. Oj, irytują, i to jeszcze jak!
Autorka wzięła na tapet trudne tematy. Przemoc fizyczna i psychiczna, agresja, toksyczne relacje, zaburzenia lękowe, próby samobójcze, śmierć, rodzice bez serca, bez miłości. Dzieci potrzebujący rodziców, wołający o ich zainteresowanie. Na próżno. Ach, jak bolesna jest niejedna historia. Mnie, jako matkę, porusza ta historia dogłębnie 🖤
Jest intryga, jest zniknięcie ucznia, jest i oskarżenie o morderstwo. Co tam się w rzeczywistości wydarzyło? Czy prawda ujrzy światło dzienne?
Nie zabraknie napięcia, dynamiki, zwrotów akcji, skrajnych emocji. Nie zabraknie bólu, łez i cierpienia.
Wciągająca, mroczna, tajemnicza. Poranieni bohaterowie, demony przeszłości, przemoc domowa, toksyczna relacja między nastolatkami, romans, trudne rozmowy, bolesne wspomnienia, traumy, brak wiary, niezrozumienie. Takie debiuty mogę czytać. Czekam na kontynuację 🖤
[Reklama] Jaguar
Szkoła, w której dzieją się różne rzeczy, a na które przymyka się oczy? To zdecydowanie budzi przerażenie. Szokuje na samą informację o takiej sytuacji. A co dalej podczas czytania? Hmm, zdecydowanie jeszcze bardziej przerażająco.
Natalia Grzegrzółka napisała powieść mroczną i demoniczną. Zostały tutaj ukazane wątki, które totalnie nie powinny mieć miejsca czy to na kartach powieści, czy w realu. Elementy budzące niepokój i skrajne emocje.
Pierwszy tom serii opowiada historię Charmaine Wallace, która w wieku szesnastu lat zostaje umieszczona w dość nietypowej szkole. Mulberry Heights jest wyjątkową placówką, w której panują rygorystyczne zasady. Elitarna jednostka ale nie do końca przyjazna uczniom, którzy sami posiadają swój prywatny bagaż doświadczeń. Tak jak Larue, którego opatula aura tajemniczości i nieprzystępności. Ale jednocześnie bardzo bystry i zdolny.
WOW. Ta powieść dosłownie miażdży. To co się tutaj znalazło dosłownie zburzyło cały mój spokój. Autorka bardzo dobrze budowała napięcie. Chwile grozy takimi właśnie były. Realnymi, odważnymi i totalnie przerażającymi. Demoniczne zachowania też właśnie takie były - potwory są wśród nas.
Z każdą kolejną stroną moje brwi szybowały coraz wyżej. Moje serce zwiększało częstotliwość uderzeń zgłębiając tę nieprzewidywalną powieść.
Tak bardzo naszpikowana złem i przerażająca, a tak bardzo wciągająca. Doskonała gra na emocjach. Świetna kreacja bohaterów. Przemyślana fabuła. Wszystkie wątki się ze sobą łączyło tworząc spójną całość. Po zaserwowanym finale już nie mogę się doczekać kontynuacji. Koniecznie będę chciała poznać ciąg dalszy wydarzeń. Zobaczyć na własne oczy co jeszcze czeka na głównych bohaterów.
To nie jest lektura dla czytelników o słabych nerwach.
Polecam
Mulberry Heights to miejsce dla wybrańców. Ta elitarna szkoła z internatem w swojej ofercie ma nie tylko różnorodne zajęcia dla młodzieży, ale również regulamin i całą księgę zasad, których należy przestrzegać. Znajduje się gdzieś w środku lasu, z dala od cywilizacji. Kiedy przekraczasz bramy tej szkoły, musisz mieć świadomość, że nie opuścisz jej w dowolnym momencie. Za nieposłuszeństwo grożą surowe kary.
Charmaine trafia do Mullberry Heights nie do końca z własnej woli. Powiedzmy, że sytuacja rodzinna ją do tego zmusiła. Dziewczyna od pierwszych chwil w tej mrocznej szkole czuje się przytłoczona i zagubiona. Do tego dochodzi smutek i poczucie odrzucenia przez najbliższych. Charm niedługo po “zadomowieniu” się w swoim pokoju, poznaje Larue, intrygującego i tajemniczego chłopaka, o którym krążą całe tabuny plotek i niezbyt pochlebnych opinii. Jej serce zaczyna bić jednak coraz mocniej przy okazji kolejnych spotkań – okazuje się, że Larue nosi w sobie tajemnicę, wrażliwość, ból i masę tragicznych doświadczeń. Dlatego kiedy nagle jeden z uczniów zostaje uznany za zaginionego, dziewczyna nie wierzy w to, że może być za to odpowiedzialna jej szkolna sympatia.
Komu w tej szkole można zaufać? Kto okaże się prawdziwym przyjacielem? A kto spiskuje?
Co to była za historia! Daleko jej do cukierkowego, młodzieżowego romansu. Myślę, że śmiało można ją wrzucić nawet na jedną półkę z thrillerami psychologicznymi. Jeśli tam ją znajdziecie w księgarniach, to proszę się nie dziwić, tak też jest dobrze.
To niesamowicie wielowymiarowa powieść mówiąca między innymi o różnych stronach miłości, ale…takiej dziwnej miłości. Nie do końca wypowiedzianej, mrocznej, toksycznej, niebezpiecznej, a z drugiej strony momentami otulającej, jak kaszmirowy sweterek wiosną.
Przestrzeń, którą zaprojektowała autorka, za sprawą mrocznych murów i całej tej atmosfery grozy, która panowała w szkole, kojarzyć się może z powieścią gotycką. Do tego dochodzi tajemnicze zniknięcie ucznia, bardzo ważnego ucznia. I taaadaam, mamy modern gothic!
Klimat Mulberry Heights od samego początku jest przytłaczający. Wielokrotnie czytając tę książkę, towarzyszyło mi uczucie dyskomfortu. Często też zachowania poszczególnych postaci wprawiały mnie w niemałe zakłopotanie do tego stopnia, że czytałam takie fragmenty dwukrotnie, żeby się upewnić, czy aby na pewno wszystko dobrze zrozumiałam. To jest historia z rodzaju tych niewygodnych i uwierających. Tych, które bardzo szybko osaczają zarówno bohaterów, jak i odbiorcę. To nie jest książka dla każdego, ponieważ tematy, które są tu poruszane, dla osób bardzo wrażliwych mogą być zbyt trudne.
Hermetyczność, tajemnice, niemożność ucieczki, osaczenie, strach. To znajdziecie po zamknięciu za sobą drzwi tej elitarnej placówki.
Ja jestem zachwycona historią, którą stworzyła autorka. Nie była ona łatwa. To wycieczka wewnątrz najgłębiej skrywanych emocji. Do bólu przejmująca i do bólu przerażająca. Jeżeli wrażliwość pozwala Ci na sięgnięcie po emocjonalnie ciężki kaliber, to polecam z całego serca “The Paper Dolls”. To książka, po przeczytaniu której trudno przejść ot tak do codzienności.
Mistrzowsko nakreślone tło psychologiczne, otumaniający, naszpikowany sekretami klimat mrocznej akademii, a wszystko to dopełnione bezbłędnie naszkicowanymi kreacjami bohaterów, obok których nie sposób przejść obojętnie! Zapewniam, iż powieść Natalii Grzegrzółki zafunduje wam odurzającą, pełną niepokoju podróż, po której pozostaniecie w całkowitej rozsypce! ?
Filarem tej odurzającej historii są fenomenalnie nakreślone, wyjątkowo złożone i nieprzeniknione postacie. Autorka zafundowała czytelnikom całą plejadę barwnych bohaterów, a każdy z nich skrywa swoje sekrety, walczy z własnymi demonami, chowa się pod maską. Wstrząsającym elementem, dodatkowo podsycającym już i tak napiętą atmosferę, jest nagłe zaginięcie jednego z uczniów, a przecież i bez tego lektura już przyprawia o ciarki i przeszywa serce, gdyż opiera się na kanwie zbyt strasznych traum i destrukcyjnych zachowań. Czy kiełkujące uczucie jest w stanie przezwyciężyć najmroczniejsze demony, które już zdążyły ściągnąć swą ofiarę na samo dno? I czy tak złamanemu chłopakowi można zaufać? Zwłaszcza, że zaginiony to jego przyrodni brat, gloryfikowany przez okrutnego ojca...
Pisarka nakreśliła wyjątkowo odurzającą historię, która z każdą kolejną stroną, doprowadza czytającego na skraj emocjonalnego wyczerpania, Nie tylko pozwala spojrzeć na wszystko oczami ofiary przemocy domowej czy zaniedbania, ale mistrzowsko ukazuje, jak traumatyczne doświadczenia odmieniają, jak wygląda rozpaczliwe wołanie o pomoc. Gdzieś z tyłu głowy tli się pytanie, czy dla pokiereszowanych ofiar jest jeszcze ratunek, zwłaszcza, że tak naprawdę nie mają żadnego wsparcia.
,,The Paper Dolls" to bezbłędna, porywająca i odurzająca historia, od której nie sposób się oderwać. Mroczna, nastrojowa, silnie mącąca w głowie, po prostu uzależniająca niczym silny narkotyk! Mistrzowsko nakreślone, przemawiające postacie, nietuzinkowa, nasiąknięta niepokojącymi przypadkami, przemyślana fabuła, złowrogi, przeszywający klimat, rodzące się nadzwyczaj skomplikowane uczucie, a w tle domowe tragedie, które łamią serce na milion kawałków! Polecam gorąco!
"The Paper Dolls. Mulberry Tales" to książka o której nie wiem co sądzić. Z jednej strony jest wciągająca i trzyma w napięciu, z drugiej to chwilami naprawdę trudna lektura.
Znajdziemy tutaj wiele toksycznych zachowań, relacji. Książka porusza tematy przemocy, agresji, znęcania psychicznego, fizycznego, prób samobójczych czy śmierci.
Początkowo nie wiedziałam co sądzić o tej lekturze. Miałam sprzeczne odczucia. Uważam, że jest to naprawdę dobry tytuł. Autorka w świetny sposób przedstawiła bohaterów.
Z każdą kolejną stroną coraz lepiej poznajemy postaci, ich zachowanie, motywacje. Co skrywają w swoim wnętrzu i przeszłości. Odkrywamy głębokie relacje, ludzi, którzy tak naprawdę dla nikogo się nie liczą i razem tworzą może nie rodzinę, ale pilnują, dbają o siebie nawzajem i zrobią dla siebie naprawdę wszystko.
Czytając tą książkę, zdałam sobie sprawę, że nic tutaj nie jest proste. Wszystko ma drugie dno. To co wydaje się być czarne może być odcieniem szarości, a to co białe wcale takie nie jest.
Główni bohaterowie są skryci. Każde ich działanie ma swój cel. Nic nie dzieje się przypadkiem. Powoli te wszystkie historie łączą się w jeden obraz. Naprawdę zaskakujący. Jestem pod wrażeniem jak autorka utkała całą tą sieć, całą tą opowieść. Zakończenie było doskonałe. Nie spodziewałam się czegoś takiego. Książka cały czas trzymała w napięciu.
Nie mogę się doczekać drugiego tomu!
Akcja rozgrywa się w szkole z internatem, odciętej od świata zewnętrznego. Odizolowanej, znajdującej się w środku lasu. Nie jest łatwo. W szkole obowiązują surowy regulamin, restrykcyjne zasady, a występki uczniów są karane różnego rodzaju pracami. Nie wpływa to na grzeczne zachowanie uczniów, a jedynie uczy ich jak nie dać się złapać.
Muszę zaznaczyć, że nie jest to książka dla każdego. Jak wspomniałam zostają tutaj poruszone trudne tematy. Na pewno nie jest lektura dla osób wrażliwych, czy też dla których wyżej wymienione zachowania, zjawiska są trigerem.
Ci którzy zdecydują się na przeczytanie tego tytułu, cóż spodziewajcie się niespodziewanego! Polecam!
,,jeśli coś dzieje się w naszym życiu to wyłącznie dlatego, że sami do tego doprowadziliśmy."
Przecudna i jednocześnie tajemnicza jest okładka powieści ,,Paper dolls", pierwszej części serii ,,Mulberry tales", gdyż patrząc na nią, trudno domyślić się, o czym będzie opowieść. Uwagę zwracają czerwone róże, które są pięknymi kwiatami, bogatymi w gatunki, omamiające zapachem, ale jednocześnie potrafią zranić nieostrożnych. Biorąc do ręki tę powieść i poznając opis na tylnej stronie okładki, zastanawiałam się, dlaczego właśnie te kwiaty zdobią front książki. Ich symbolika nabiera sensu, gdy poznałam całą historię napisaną przez debiutującą młodą pisarkę Natalię Grzegrzółkę.
Charmain Wallace jest życiową porażką swoich rodziców. Ojciec zawsze chciał mieć syna, więc jej straszy o pięć lat brat Timothy był jego ulubieńcem. Natomiast mama myślała, że dzięki niej zatrzyma męża przy sobie, ale to się nie udało, gdyż rodzice i tak się rozwiedli. Nigdy nie była obiektem uwielbienia przez nich, szczególnie matka nie potrafiła obdarzyć ją cieplejszym uczuciem , więc pewnego dnia, by pozbyć się kłopotu znalazła dla swojej córki szkołę która uwolni ją od ciężaru opieki nad dzieckiem. ,,Mulberry Heights" to szkoła szczególna, położona na odludziu, w środku lasu, otoczona murem i bramą pod napięciem. Kadra nauczycielska surowo traktuje uczniów, a do tego obowiązuje surowy regulamin spisany na kilku kartkach, które Charm otrzymuje przy pierwszym spotkaniu z dyrektorką.
Wkrótce Charm poznaje grono rówieśników, z którymi zaczyna utrzymywać przyjacielskie relacje. Jej uwagę zwraca też starszy od niej chłopak, który ma swoją paczkę przyjaciół i tylko z nimi najczęściej jest wszędzie widywany. Mimo że wszyscy ją przed nim ostrzegają, nawet on sam, to jednak ciekawość jest silniejsza. On również wydaje się nią zainteresowany, ale jego trudny charakter nie pomaga dziewczynie rozeznać się, o co mu tak naprawdę chodzi i co go gryzie. Larue potrafi być agresywny, ale i troskliwy, pełen sprzecznych emocji, pewny siebie i arogancki, ale wkrótce Charm poznaje jego inne oblicze, skrywane pod maską beztroski i buty. Gdy w po pewnym czasie ich relacje wydają się zmierzać w dobrym kierunku, nagle znika jeden z uczniów, a pierwszym podejrzanym staje się Larue. Dziwne jest to, że on nie zamierza się bronić i oczyścić z zarzutów, natomiast Charm nie chce tej sprawy pozostawić bez wyjaśnienia.
Nie spodziewałam się, że ta książka wywoła u mnie tyle emocji i wciągnie w swoją opowieść. Fabuła z początku jest powolna, gdyż wprowadza nas w tę nietypową rzeczywistość, ale im dalej, tym coraz bardziej robi się intrygująca. Wniknęłam w jej nurt płynnie, stopniowo zanurzając się w kolejnych falach tej historii, której wątki biegną w nieprzewidywalnym kierunku i nigdy nie wiadomo, co za chwile się stanie. Do tego dochodzi sprawa kryminalna, a Charm nie jest pewna komu, może ufać.
,,The paper Rolls" to bardzo udany debiut młodej pisarski, która zbudowała ciekawe środowisko nastolatków zamkniętych w specyficznej szkole. Przebywanie w tej szkole przypomina raczej odbywanie jakiejś kary, niż edukacji i faktycznie uczniowie są tutaj najczęściej w powodów rodzinnych. Nie wiem, czy jakakolwiek młoda osoba dałaby się umieścić w tego rodzaju placówce, jednak pomysł jest ciekawy i nietypowy, by pokazać problemy z jakimi boryka się młode pokolenie. A ty
Każdy z nich ma za sobą niezbyt wesołą historię, ale najbardziej dramatyczną dźwiga Larue, który notorycznie jest brutalnie traktowany przez ojczyma. Dopóki nie poznajemy jego wersji zdarzeń i tego co przeżywa, jawi się ona nam jako arogancki, rozchwiany emocjonalnie, o zapędach despotycznych nastolatkiem. Narracja jest głównie ze strony Charm, ale co pewien czas autorka ukazuje nam jego perspektywę, a wówczas zaczynamy rozumieć jego ból i jednocześnie uwidacznia się przyczyna jego destrukcyjnego zachowania.
,,The paper Rolls" jest przykładem powieści z gatunku New Adult, ale nie jest ona podobna do żadnej innej, którą miałam okazję do tej pory poznać. W poszczególnych wątkach z jakich składa się na jej fabułę poruszane są trudne problemy nastolatków takie jak agresja, zachowania autodestrukcyjne, uzależnienia, przemoc, rozchwianie emocjonalne próby samobójcze, które oddane zostały w przejmujący i dramatyczny sposób. Poza tym ta historia pokazuje, by nie ufać temu, co mówią o kim ludzie, gdyż ich opinie nie zawsze pokrywają się z prawdą. Autorka umieściła to wszystko w środowisku uczniowskim budując przy tym charakterystyczne postacie, które wzbudzają różnorodne odczucia: od sympatii po złość i konsternację.
Pierwsza część serii ,,Mulberry Tales" rozbudziła mój apetyt na więcej i pozostawiła mnie z niedosytem, gdyż finał daje do zrozumienia, że nie wszystko jest takie na jakie wygląda, więc z pewnością będę chciała poznać dalsze losy bohaterów.
Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Jaguar
The Papper Dolls
Nawet niewiem od czego zacząć... Książka opowiada o dziewczynie która nie doceniana w domu przez rodziców, a wręcz gnębiona przez rodzicielkę, zostaje w końcu wysłana do szkoły z internatem. Szybko zauważa, że w tej szkole pełno jest uczniów którzy, jak ona pochodzą z bogatych, ale niekochających się rodzin. Restrykcyjna, pełna zasad szkoła leży gdzieś w lesie, od wejścia widać że nie ma z niej możliwości ucieczki, ale to nie wszystko. W szkole jest chłopak owiany złą sławą. Każdy wie, że nie należy się do niego zbliżać. Tylko jego paczka trzyma się blisko. Charmaine od początku zaciekawia się, kim ten chłopak jest, a on nie jest jej dłużny. Ich historia może mogła by być piękna, ale w tej szkole jest wiele tajemnic, mrocznych tajemnic i wiele takich skrywa też On. Co się wydaży jak dziewczyna pozna prawde? A co się stanie jak ktoregoś dnia ze szkoły zniknie uczeń, a wszystkie podejrzenia padną na nowego kolegę Charmaine?
Ta książka wzbudza tyle sprzecznych emocji, że to aż niemożliwe. Na początku bałam się ostrzeżenia na pierwszej stronie książki. Bałam się że problemy o których tam mowa będą przesadnie opisane. Na szczęście tak się nie stało. Książka ma w sobie wiele bólu i niesprawiedliwości, ale przedstawione jest to w tak umiejętny sposób, że człowiek chce czytać dalej i dowiedzieć się czy skończyło się dobrze. W prawdzie cały czas jestem w szoku co tam się wydarzyło, kocham postacie które tam są tak samo jak one kochaja siebie nawzajem. Całkowicie ich rozumiem, nie mówie że w życiu podejmują oni dobre decyzje i postępują dobrze, ale chce powiedzieć, że każde z nich jest zranione i każde idzie ścieżką jaką nauczyło się iść i to rozumiem. Ciężko wymagać od nich innego zachowania, skoro takiego nie znają. Jak zaginął jeden z uczniów, ja dokońca niewiedzialam kto za tym stoi, co chwila podejrzewałam kogoś innego. Zakończenie mnie rozwaliło, ale ostatnie strony sprawiły, że zrozumiałam. Faktycznie w książce jest wiele ostrzeżeń: toksyczne związki, przemoc fizyczna i psychiczna, wykorzystywanie nieletnich, zaburzenia lękowe i wiele innych, ale dla czytelnika nie wysoko wrażliwego ta książka będzie cudowna, ja czekam na kolejne części.