Zapomniany. W matni strachu


Tom 2 cyklu Zapomniany
Ocena: 5.38 (21 głosów)

Kontynuacja Zapomnianego - zdobywcy tytułów THRILLER ROKU 2021 oraz ZŁOTY KOŚCIEJ 2021*

Patryk Kamiński nie jest już anonimowym „Zapomnianym”. Mężczyzna, który spędził dziesięć lat w zamknięciu, przetrzymywany przez nieznanego sprawcę, robi teraz karierę medialną u boku youtuberki Diany Mazur. Nie podejrzewa, że ludzki odruch, jaki powstrzymał go przed zabiciem Jędrka Sokołowskiego, już wkrótce przyniesie opłakane skutki. Seryjny morderca ucieka bowiem z przygotowanego dla niego więzienia, a Patryk i Diana muszą go odnaleźć, zanim on odnajdzie ich. Nie wiedzą jednak kto i dlaczego pomógł mu uciec…

Informacje dodatkowe o Zapomniany. W matni strachu:

Wydawnictwo: Zaczytani
Data wydania: 2022-03-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788382197464
Liczba stron: 384

Tagi: bóg

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Zapomniany. W matni strachu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zapomniany. W matni strachu - opinie o książce

Avatar użytkownika - Anonim2414
Anonim2414
Przeczytane:2022-02-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Strach. Każdy z nas zna to uczucie...
A do Patryka, ale szczególnie do Diany wróci ono ze zdwojoną siłą w momencie gdy odkryje kłamstwo ukochanego. Czy będzie w stanie mu wybaczyć? Czy razem stawią czoła niebezpieczeństwu, które się zbliża?

Tymczasem Jędrek ma jeden cel. Chce być wolny. Nie chce się wiecznie ukrywać, ale bez pomocy osób trzecich wie, że może mu się to nie udać.
Wprowadza w życie plan , który ma mu otworzyć bramę ku wolności. Tą bramą ma być Patryk ... , którego celem jest tylko jedno. Musi na zawsze wyeliminować dawnego przyjaciela.

Który wygra? Czy pojawienie się Hani pokrzyżuje im plany? Co zrobi dziewczyna? Stanie przy dawnym ukochanym czy może miłość do brata będzie silniejsza? A Diana? Jaka będzie jej rola w tym wszystkim?

Nie jest tajemnicą, że uwielbiam pióro Bednarka. Nie jest też tajemnicą, że czekałam z niecierpliwością na dalsze losy bohaterów. Byłam ciekawa czym tym razem nas poczęstuje. Czy zaspokoił mój apetyt? Owszem ☺. Czy mi się podobało? Podobało ☺ . Czy będę tęsknić za bohaterami? Będę. Tym bardziej, że końcówka bardzo, ale to bardzo mnie zaintrygowała... Bo czyżby jedna z bohaterek miała rację 🤭?

Link do opinii
Avatar użytkownika - Czytamtu
Czytamtu
Przeczytane:2022-08-08, Ocena: 6, Przeczytałem,

 Kiedy widzę książki Adriana Bednarka, wiem, że w środku czeka na mnie niezły świr, tak było również w "Zapomnianym w matni strachu". Jest to druga część po "Zapomnianym" i muszę przyznać, że miałam lekkie wątpliwości sięgając po nią, bo w pierwszej części było trochę przepychanek między bohaterem pozytywnym i negatywnym i zakończyła się zemstą identyczną z tym, czym się zaczęła pierwsza część. Trochę bałam się, że kontynuacja będzie tylko o tym jak dwóch gości kopie się nawzajem aż do znudzenia. Jednak niepotrzebnie się martwiłam! Książka faktycznie jest pełna mściwych intryg, ale mocno wchodzimy z autorem w głowę mściciela. Śledzimy jego szalone plany i możemy wczuwać się w jego chore wizje. Na około ludzie cierpią, autor nie szczędzi nam opisów tortur -fizycznych i psychicznych. Z drugiej strony obserwujemy powolny rozpad psychiki śledzonych na każdym kroku ofiar, które mają świadomość, że nigdzie nie są bezpieczne. W rozdziałach przeplata się narracja pierwszoosobowa z trzecioosobową, dzięki czemu śledzimy akcje z różnych perspektyw i jeszcze lepiej możemy się w nią wczuć. 

Ciężko mi cokolwiek napisać o treści by nie spoilerować i nie psuć niespodzianki czytelnikom, dość stwierdzić, że Zapomniany to seria, którą powinien przeczytać każdy fan mocnych wrażeń. Ja długo będę pod ich wrażeniem...

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - MagdalenaCzyta
MagdalenaCzyta
Przeczytane:2022-06-26,

Jeśli macie ochotę na psychopatycznych bohaterów i thriller psychologiczny, który rozłoży Was na łopatki to proszę oto on.
Nowa książka autora musiała przebić poprzednią swoją brutalnością, mięchem, może tylko krwi było zdecydowanie mniej.

"Zapomniany. W matni strachu" to kontynuacja serii "Zapomniany".
Patryk Kamiński nie jest już anonimowym „Zapomnianym”. Teraz robi karierę medialną u boku youtuberki Diany Mazur. Nie podejrzewa, że chwila słabości jaka powstrzymała go przed zabiciem Sokołowskiego zmieni wszystko. Seryjny morderca ucieka z przygotowanego dla niego więzienia, a Patryk i Diana muszą walczyć z czasem jakim został im dany. Albo oni jego dopadną, albo on dopadnie ich.
Kto i dlaczego pomógł mu uciec… 

Dla mnie świetna książka, świetny pomysł, świetne pióro. W sumie nic nowego u Bednarka😈. Jest za dobry w tym co robi, nie ma się do czego przyczepić..

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - u2003
u2003
Przeczytane:2022-05-13, Ocena: 4, Przeczytałam,

„Zapomniany. W matni strachu” Adriana Bednarka to kontynuacja „Zapomnianego” tego samego autora. Lepiej nie czytać tomu drugiego bez znajomości pierwszego, ponieważ wydarzenia bezpośrednio się ze sobą łączą i nie ma między książkami przeskoku czasowego. W recenzji mogą pojawić się spojlery do tomu pierwszego.


Patryk, który zyskał sławę po opuszczeniu lochu, ujawnia się. Staje się postacią rozpoznawalną. Zarabia na swojej dziesięcioletniej niewoli. U jego boku stoi YouTuberka Diana. A Jędrek? On ucieka z prowizorycznego więzienia, przygotowanego przez Patryka. Będzie się mścił?


Nie wiem, czy ten tom podobał mi się bardziej niż pierwszy. Czytając go na pewno lepiej można poznać postać Hani Sokołowskiej, siostry Jędrka, byłej dziewczyny Patryka. Jest ona intrygującą, tragiczną postacią. Zniknięcie chłopaka odbiło się na całym jej życiu, trudno było jej się pogodzić z jego nieobecnością, tym bardziej, że nie wiedziała, gdzie aktualnie przybywa, ani czy w ogóle żyje. Dziewczyna niejednokrotnie podejmowała pochopne, impulsywne decyzje. Pozostałe postaci także zasługują na uwagę, ponieważ to one są najbardziej wybijającym się elementem powieści. Ich zachowania, mimo, że nie należą do „normalnych”, nie biorą się „znikąd”. Można uzasadnić je przeżyciami, charakterem, motywacjami, psychiką, czy też chęcią zapewnienia sobie bezpieczeństwa w przyszłości.


Tak jak tom pierwszy, także i ten zawiera w sobie trudne tematy. Gwałty (również na nieletnich), morderstwa, tortury oraz szantaże zostały opisane brutalnie i szczegółowo. Pojawiły się również sceny erotyczne.


Rozwiązanie zagadki, którą zajmują się bohaterowie, nie jest odkryte na ostatnich kilku stronach. Prowadzi do zwrotów akcji, jest „motorem napędowym” fabuły, jednak to nie na nim najbardziej się skupiamy.


Finał powieści zaskakuje, pozostawia czytelnika w osłupieniu, co jest ogromnym atutem tego thrillera psychologicznego. Tak jak przy tomie poprzednim dodam, że polecam tę książkę tylko osobom, które są w stanie znieść opisy wyżej wymienionych sytuacji.


Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz do recenzji.

Link do opinii

Więziony długie lata w końcu jest wolny. Stał się osobą rozpoznawalną, z czego dość mocno korzysta. Jest w związku ze znaną youtuberką Dianą. Patryk pragnął zemsty, miał swój plan, który zaczął realizować. Jednak nie wszystko poszło tak, jakby chciał. Jędrek Sokołowski ucieka, a Patryk oraz Diana są w niebezpieczeństwie. Kto pomógł Jędrkowi w ucieczce?

To drugi tom z serii i niestety mam podobne wrażenia jak podczas czytania pierwszego. Mnie niestety zabrakło czegoś, co sprawiałoby, że nie mogłam się oderwać od książki. Dla mnie to pozycja do czytania „na spokojnie”, na kilka podejść. Ogólnie uważam, za nawet ciekawą, jednak inne serie autora dużo bardziej mi się podobały. Akcja toczy się dość szybko, znajdziemy w niej zwroty. To książka z tajemnicami, zagadkami, niebezpieczeństwem, momentami dość mroczna.

Bohaterowie zdecydowanie się zmienili. Według mnie są bardziej mroczni.

„Zapomniany. W matni strachu” to książka, która mnie się podobała, chociaż mnie nie zachwyciła.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii

Patryk Kamiński dziesięć lat spędził w zamknięciu, więziony przez nieznanego sprawcę. Po wyjściu na wolność staje się sławny i robi karierę w mediach, dzięki znanej youtuberce, a zarazem narzeczonej, Dianie Mazur. Młodzi żyją w przeświadczeniu, że nic już im nie grozi z rąk porywacza i seryjnego mordercy, byłego przyjaciela Patryka, Jędrka Sokołowskiego. To, że Patryk nie zabił Jędrka będzie się na nich mściło. Jak się okazuje wkrótce Jędrek zostaje uwolniony z więzienia, w którym przetrzymywał go kolega. Kto mu pomógł? Nie wiadomo. Para będzie go ścigać, aby on ich nie uprzedził i się nie mścił. Ta sytuacja rozpoczyna ciąg następujących po sobie zdarzeń, które zapierają dech w piersiach, nie pozwalają ani na moment spokojnie odetchnąć. Atmosfera robi się gęsta i niebezpieczna, trudno jest przewidzieć zachowania zarówno Jędrka, jak i Patryka. Każdy z nich żywi wobec drugiego uraz i liczy na szybką zemstę. Ale również każdy z nich jest niesamowicie przebiegły i cwany. Który z nich okaże się sprytniejszy? Który będzie bardziej odporny na stres i ból?

Zapomniany. W matni strachu to kontynuacja cyklu Zapomniany Adriana Bednarka. Autor ma swój charakterystyczny i wyjątkowy styl, jego bohaterowie są twardzi i skomplikowani, z poranioną psychiką, trudną przeszłością i mnóstwem przeżyć. Z takim balastem kroczą przez życie, które nie jest usłane różami, szukają swojego miejsca, przystani i ukojenia. Nie jest im to dane, przed nimi piętrzą się niezliczone kłopoty. Bednarek słynie jeszcze z mocnych i brutalnych scen, ociekających krwią, bulwersującymi widokami. Nie boi się odkrywać przed czytelnikiem zła we wszelakiej postaci, zła czynionego przez jednego człowieka drugiemu. Tworzy skomplikowane i trudne relacje, jego bohaterowie to często czarne charaktery. Ale nie zawsze to odstrasza odbiorcę i odrzuca. Czasami, pomimo swoich przywar, czujemy do nich nić sympatii. Nie oznacza to, że akceptujemy ich zachowania, absolutnie. Ale potrafimy cieplej na nich spojrzeć i próbować wytłumaczyć ich zachowanie, sami szukamy odpowiedzi na pytania, dlaczego jest w nich tyle złości i buntu, gdzie one mają swoje źródło. Ale po głębszym wniknięciu w ich psychikę i zaprzyjaźnieniu się z nimi, wiele się nam wyjaśnia.

Zapomniany. W matni strachu to szokujący i przerażający thriller psychologiczny. Autor wiele miejsca poświęca wewnętrznym rozterkom bohaterów, pokazuje nam obraz ich walki z otoczeniem, poszukiwania własnego „ja”. Bohaterowie starają się pokonać wewnętrznego demona, który prowokuje ich do złych czynów. Walczą z tym, ale nie zawsze odnoszą zwycięstwo, nie zawsze potrafią zwalczyć tkwiące w nich motywacje do złego. Mnóstwo w tej powieści samotności i bólu, nienawiści i walki o miłość. Nie brak wyrachowania i zdrady, upokorzeń i zawistnych zachowań.

Gdy biorę do ręki powieść Bednarka to z góry zakładam, że emocje będą szalały, a ja będę próbowała je okiełznać. Podobnie było w tym przypadku. Wachlarz odczuć był tak rozległy, że nie sposób ich wszystkich zdefiniować i zapanować nad nimi. Emocje wzięły górę, targały mną, a ja się im poddawałam. Satysfakcja ogromna. Odczuwam niedosyt, że przygoda dobiegła końca. Czy zakończenie mnie usatysfakcjonowało? Mam mieszane odczucia … Ale na pewno mnie nie zaskoczyło, na tak bogaty finał na liczyłam … Jeżeli jeszcze nie znasz twórczości Adriana Bednarka, to najwyższy czas zacząć nadrabiać zaległości, nie będę reklamować, sam się przekonaj. Jestem pewna, że po lekturze pierwszej powieści zadasz sobie pytanie, dlaczego tak późno po nią sięgnąłem ...

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookwmkesie
bookwmkesie
Przeczytane:2022-04-15, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Autora chyba nie muszę przedstawiać. Dla tych którzy nie znają Adriana Bednarka (w co wątpię) przedstawiam jednego z moich ulubionych autorów, którzy sprawiają takie ciarki na plecach, że głowa mała. Kończąc książkę masz ochotę walnąć nią o ścianę krzycząc „kurka wodna Nieee, noooo” przy tym tytule było tak samo. Przed wami drugi tom serii „Zapomniany. W matni strachu „którego już teraz z całego serca polecam.

W pierwszym tomie poznałeś min. Patryka Kamińskiego, którego w jednej chwili całe życie zmieniło się o 180 stopni. Aby poznać szczegóły zachęcam po sięgniecie „Zapomniany „i lepiej nie czytaj tego, co właśnie piszę, bo dowiesz się więcej i koniec z niespodzianką jaką jest treść i zaskoczenie.

Wiele razy miałam w głowie to, ile trzeba siły i determinacji, aby pokonać strach, panikę będąc zamkniętym i poniżanym do niewyobrażalnej skali cierpienia, ale i wiary, że będzie się wolnym. Drugi tom w niczym nie jest gorszy od pierwszego i uważam, że jest lepszy, ponieważ autor doskonale mącił między bohaterami do takiego stopnia, że nie wiedziałam do samego końca kto i jak. Najgorsze jest to, że muszę czekać na trzeci tom i mam bardzo dużą nadzieję, że nie będę musiała długo czekać.

W tej części mocno intryguje mnie Hania coś mi w niej nie pasuje i uważam, że coś kombinuje oraz że jeszcze pokaże pazurki, ale mogę się mylić. Kolejną osobą, która mocno rozwaliła mi głowę to Diana. To co się stało to był sztos, ale w sensie zakończenia, lecz kochani nie mogę napisać co i jak. Jedno wiem po tym co się stało z Jędrkiem wiem jedno, że lepiej doprowadzić pewne sprawy do końca i nie mieć skrupułów, bo później może być za późno.

Intryga za intrygą, niepowodzenia, nieprzespane noce, odzyskanie ukochanej/nego ucieczka i wiele innych sytuacji, które nie pozwolą odłożyć książkę chodź na chwilę, ale to tylko na plus. Mój podziw i wielki szacunek za styl dla autora. Polecam i zachęcam, bo warto.

Za swój egzemplarz dziękuje Wydawnictwu Zaczytani to był dla mnie zaszczyt móc poznać kolejną świetną książkę autora.

 

 

Link do opinii

Pierwsza część porwała mnie na tyle mocno, że po drugą sięgnęłam bez zastanowienia, ciekawa, co słychać u Patryka, Diany, Jędrka i Hani.

Fabuły zdradzać nie będę, być może ktoś zechce sięgnąć po pierwszą część, wtedy nie będzie zaskoczenia i niespodzianki.

Druga część jest mniej krwawa, choć trupów jest chyba więcej 😉 Mniej krwawa, ale równie ciekawa i wciągająca.

To świetny thriller, pełen nieoczywistych zwrotów akcji, pokręconych bohaterów, dziwnych decyzji, wszystko doprawione solidną porcją strachu i niepewności.

Jeśli macie ochotę na jazdę bez trzymanki i ostre zakręty, na których wypadniecie z kapci, polecam obie części – koniecznie po kolei! Dobra rozrywka gwarantowana!

Link do opinii
Avatar użytkownika - aniabex
aniabex
Przeczytane:2022-04-02, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2022,

„Zapomniany. W matni strachu”, czyli kontynuacja „Zapomnianego”, THRILLERA ROKU 2021 oraz zdobywcy ZŁOTEGO KOŚCIEJA 2021.

Znane towarzystwo: Patryk, Jędrek, Diana i Hania, nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, a ich historia przerwana w krytycznym momencie w końcu staje się kompletna..
„Pan Zapomniany” Patryk Kamiński, chłopak, który stał się „mentalnie uszkodzonym człowiekiem” przez to, że spędził dziesięć długich lat w zamknięciu, przeżył głód, odwodnienie, omamy, tkwił w całkowitej pustce czasowej przetrzymywany przez nieznanego sprawcę, dziś nie jest już anonimową osobą. Mężczyzna przeżył piekło i wrócił do żywych. Aktualnie wytrzymałość to jego drugie imię. Teraz życie Patryka to kariera „dziwaka celebryty”. Medialny grand prix u boku youtuberki Diany Mazur.

Dobra passa zaburzyła jednak jego czujność i osłabiła instynkt samozachowawczy. Ludzki odruch, słabość czy apatia, zwał jak zwał – w każdym razie strategiczny „błąd”, który powstrzymał go przed zabiciem Jędrka Sokołowskiego, wkrótce zbierze swoje żniwo.

Jędrzej, seryjny morderca, wielbiciel „Cukiereczków”, cudem ucieka z przygotowanego dla niego więzienia. Obdarty z człowieczeństwa mężczyzna, który sięgnął dna, teraz próbuje się od niego odbić i wrócić na szczyt. Poukładać sobie nową rzeczywistość. Jego oczy są pełne nieprzeniknionego mroku, a umysł żądny zemsty.

Patryk i Diana muszą go odnaleźć, zanim on odnajdzie ich. Nie wiedzą kto i dlaczego pomógł mu uciec. Wiedzą tylko, że ta gra na życie i śmierć musi mieć swój finał.

„Zapomniany. W matni strachu” to kolejna dawka uzależniających emocji w autorskim stylu Adriana Bednarka. Zakręcona, klimatyczna historia o bestiach na wolności i bestiach na smyczy. O strachu, który determinuje podejmowanie decyzji. Nie tyle spacer, co sprint po totalnie sfermentowanej ludzkiej psychice.

Ta książka to świetna „markowa” rozrywka dla wielbicieli gatunku.

Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - aggusia
aggusia
Przeczytane:2022-03-25, Ocena: 6, Przeczytałam,

,,Nie opuszczało jej drażniące uczucie paniki" - no, mnie niestety też. To dobre zdanie i dobrze ilustruje ogólny nastrój panujący w powieści.

 

Kiedy w moje ręce trafiła kontynuacja ,,Zaginionego" Adriana Bednarka, ucieszyłam się jak dziecko. Niedosyt jaki czułam po skończeniu części pierwszej wreszcie został zaspokojony. Ci, którzy czytali ,,jedynkę' wiedzą w jakim punkcie kończy się jej fabuła, a kończy się tak, że ja chwyciłam się za głowę, jak można zostawiać czytelnika w ten sposób? ,,Zapomniany 2" zaczyna się w zasadzie w miejscu, w którym zatrzymuje się część pierwsza, z której wiadomo, że Hania odnalazła słoik ze swoim zdjęciem, a zaraz potem swojego uwięzionego brata, Jędrka.
Pewnie nietrudno się domyślić co zrobi zakonnica, a to będzie stanowić początek końca wszystkiego. Do góry nogami wywróci się nowe, z mozołem budowane życie Patryka Kamińskiego alias Pawła Radzikowskiego, ucierpi także Diana Mazur, ale tym akurat przejęłam się najmniej.

Od pierwszej strony podążamy krok w krok za bohaterami, śledzimy ich myśli, widzimy ich czyny. Chory, psychopatyczny, pełen przemocy i okrucieństwa świat bohaterów wciąga bez reszty nie pozostawiając miejsca na chociażby odrobinę niedopowiedzenia. Wszystko jest jasne. Realizm zdarzeń jest wręcz namacalny. Wystarczy przymknąć oczy i wpaść w tryby piekielnej maszyny szaleństwa uruchomionej przez Jędrka, Patryka i Dianę. Hania też dołoży swoją działkę do tego stosu przykrości.

 

Jestem porażona sposobem, w jaki autor opisuje najmroczniejsze myśli bohaterów, z jakim spokojem kreuje ich psychopatyczne umysły, z jaką łatwością popycha ich w objęcia obłędu.
To moje szóste spotkanie z powieściami Bednarka i uważam, że ani trochę nie wychodzi ze swojego modelu kreowania bohaterów. Czytając te fabuły można odnieść wrażenie, że nie ma na świecie ani jednego normalnego człowieka, a nawet jeśli gdzieś by był, to przegra w starciu z przyczajonym gdzieś w zakamarku jego serca i duszy mrokiem, wystarczy tylko stworzyć mu okoliczności by dał o sobie znać.
Ja poległam emocjonalnie, mimo że jestem wprawiona w czytaniu ponurych książek. Rozdział 30 stał się dla mojej psychiki bezwzględnym gwoździem do trumny... ,,Czułem się, jakby ktoś okradł mnie z duszy, zostawiając w jej miejscu całkowitą pustkę" - to zdanie wypowiedziane przez Patryka właśnie w rozdziale 30, dobrze ilustruje stan, jakiego można się spodziewać czytając ,,W matni strachu".

 

Jak zwykle Bednarkowi bohaterowie, mimo swojej psychozy, to nieprzeciętnie inteligentne jednostki, na zimno i bez emocji kalkulujący kolejne etapy swoich szalonych planów, są doskonale zorganizowani i logiczni, przewidujący, o krok wyprzedzający swoich przeciwników.

Od pierwszej części sympatyzowałam z Patrykiem. Nie zmieniło się to również w kontynuacji powieści. Żeby nie było, nie pochwalam jego czynów, nie wystawię mu za nie laurki, jednak był on postacią, której nie potrafiłam znielubić. Mimo czynów, których się dopuścił, potrafił wykazać się skrupułami, odzywało się w nim sumienie, odczuwał żal..., jednym słowem pokazywał ludzkie oblicze, które powodowało, że starałam się zrozumieć i usprawiedliwić jego motywację.

Nie dostrzegłam jakichś znaczących różnic konstrukcyjnych w stosunku do ,,jedynki", może poza tym, że akcja początkowo rozgrywa się nieco wolniej... jakby bohaterowie powoli przygotowywali się do zadania decydującego ciosu. Mimo że od początku towarzyszy uczucie niepokoju, niepewności i wyraźnie czuć gęstniejącą atmosferę, tak naprawdę znaczący wzrost emocji zaczyna się od rozdziału 28. Wtedy już jest równia pochyła, którą, razem z bohaterami, spadamy w odmęty szaleństwa. A lądowanie dla jednych będzie przykre, dla drugich ostateczne. Zakończenie jest totalnym szaleństwem, tyle że bardzo wykalkulowanym, wyrachowanym i metodycznym szaleństwem.

 

Nie wiem natomiast, co miał znaczyć ostatni akapit (ten po trzech gwiazdkach)... czyżby autor zostawiał sobie otwarte pole na ewentualną część trzecią?

 

Każda kolejna książka Bednarka wciąga mnie bez reszty w psychopatyczny świat bohaterów, tak było i tym razem. Szkoda, że te powieści nie są interaktywne, mogłabym wówczas liczyć, że bohater mi odpowie, a tak mówię tylko do kart książki...

 

Za nieprzespaną noc dziękuję Grupie Wydawniczej ,,Zaczytani" :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - etiudyliterackie
etiudyliterackie
Przeczytane:2022-03-27,

Mrok, strach, przerażenie - POWRACAJĄ!!!

Patryk Kamiński pokazał swoją twarz, już nie jest anonimowy. Razem z Darią Mazur robi karierę w mediach. Wszyscy mogą teraz poznać historię „Zapomnianego”.
A co z Jędrkiem Sokołowskim, seryjnym mordercą? Ten wymyka się z „więzienia”, w którym tak naprawdę powinien zakończyć swój żywot. Czy przygotował zemstę? Czy odegra się na licealnym kumplu? I kto w ogóle ułatwił mu ucieczkę?

Po pierwszej części serii wiedziałam jakich emocji mogę się spodziewać podczas lektury… tutaj były one zwielokrotnione, kotłowały się we mnie nieustająco! Nie ma ani jednej chwili na oddech… czytelnik zostaje rzucony w wir tych najgorszych, najpodlejszych doznań bo taki właśnie jest wykreowany przez autora świat.

Czytasz, momentami aż przechodzą Cię dreszcze i w głębi duszy masz tylko nadzieję, że nigdy na Twojej drodze nie stanie taki zwyrodnialec jak Sokołowski… Boisz się?…
I słusznie. Nie tylko on jest okrutny… Tu każdy bohater walczy o to, żeby przetrać. Sposób w jaki tego dokona może być, co więcej taki będzie - bezlitosny, bezwzględny, potworny…
Jesteś gotowy na taką dawkę wrażeń?
Jeśli tak - nie zwlekaj… koniecznie wsiąknij w ich umysły.
Czy w finale postąpiłbyś podobnie? Czy byłbyś w stanie nosić na barkach do końca życia to co bohaterowie? Zakończenie zaskakuje i to mocno, ale nie odbiorę Ci tej przyjemności i nic nie zdradzę... Wiedz tylko, że w okolicach Częstochowy możesz natrafić na prawdziwe bestie…

To książka, od której trudno będzie Ci się oderwać. Pamiętaj tylko, że nie ma tu owijania w bawełnę, jest konkret i to brutalny. Sam autor zaznaczył, że podczas tworzenia historii najbardziej zapamiętał - strach- i Ty też będziesz go czuł…

Link do opinii
Avatar użytkownika - Wolinska_ilona
Wolinska_ilona
Przeczytane:2022-03-25, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Kiedy nie potrafisz zabić mordercy, sam stajesz się ofiarą"

Patryk Kamiński, który spędził dziecięć lat w zamknięciu, nie jest już anonimowym "Zapomnianym". Przy boku znanej YouTuberki Diany Mazur, robi karierę medialną. Sielanka jednak zostaje przerwana. Okazuje się, że Jędrek Sokołowski, którego Patryk nie odważył się zabić i przetrzymywał w zamknięciu, uciekł. Zaczyna się walka z czasem, Patryk i Diana muszą odnaleźć Sokołowskiego, nim ten odnajdzie ich. Pozostaje tylko pytanie kto i dlaczego pomógł mu uciec..

Adrian Bednarek, to Autor, którego książki biorę w ciemno.. wiecie to nie od dziś. Za każdym razem wiem, że sięgając po Jego historię dostanę mocną, brutalną i okrutną powieść, z psycholami w roli głównej, czyli taką jakie lubię.
"Zapomniany w matni strachu" troszkę zaskoczył mnie swoją fabułą, oczekiwałam brutalności wylewającej sie z każdej strony, a dostałam jej znaczniej mniej niż w poprzedniej części, co nie zmienia to faktu, że książka wciąga i sprawia, że nie chce się jej odłożyć. Autor nie raz udowodnił, że potrafi napisać dobry wciągający thriller, z dynamiczną akcją i bohaterami, których porterty psychologiczne kreuje na najwyższym poziomie. Poraz kolejny się nie zawiodłam i gwarantuję, że Wy również nie będziecie zawiedzeni. Polecam!

Link do opinii

Tytuł idealny. To strach dominuje w treści drugiego tomu tego thrillera. Adrian Bednarek stworzył mroczny, mocno psychologiczny świat, który na mnie wpłynął tak bardzo, że tę recenzję piszę dopiero po dobie od zakończenia czytania książki. Musiałam sobie nieco ułożyć i uporządkować emocje. A jest ich sporo.

Zawsze powtarzam, że thrillerów psychologicznych unikam, bo nie lubię się bać. W „Zapomnianym. W matni strachu” może nie bałam się tym pierwotnym strachem, ale napięcie odczuwałam cały czas.

Adrian Bednarek swoim piórem mistrzowsko wchodzi do głowy, wydeptuje ścieżki i nie pozwala zapomnieć o opowiadanej historii. O treści „Zapomnianego” pamiętałam cały czas, mimo wielu, naprawdę wielu książek, które w międzyczasie przeczytałam. Styl i język jest perfekcyjnie dostosowany do treści. Cały świat przedstawiony widziany jest oczami bohaterów. Czytelnik „widzi” tylko to, co widzi Patryk, Jędrek, Diana czy Hania. Cenię ogromnie taki sposób pokazania rzeczywistości w książce, bo nie jestem przytłoczona ilością opisów i niepotrzebnych dygresji. „Zapomniany. W matni strachu” skupia się najbardziej na emocjach bohaterów, a przede wszystkim czujemy ten wszechobecny, mroczny i przenikliwy strach. Każdy się boi, nawet Jędrek.

 


Bardzo dobrze, że autor zaczął pisać drugi tom dosłownie chwile po zakończeniu „Zapomnianego”. Historia jest kontynuowana na świeżo, utrzymuje ten klimat i poczucie niepewności, które narastało pod koniec pierwszego tomu.

Znajomość psychologii umysłu i sposobów na żonglowanie emocjami czyni z autora jednocześnie pisarza atrakcyjnego i porażającego pisarską formą. Znów powtórzę: ja nie lubię się bać. Nie lubię niepewności i uczucia napięcia. Według wszystkich tych reguł powinnam już w połowie pierwszego tomu rzucić książkę w kąt. Nie, nie da się. Czekałam z napięciem, stresem i jednocześnie z ekscytacją na tom drugi. I z takimi samymi odczuciami czytałam i pisałam tę recenzję. Wierzcie mi, rzadko sięgam po thrillery psychologiczne. Mogę wręcz powiedzieć, że unikam tego gatunku. W przypadku serii o Zapomnianym nie jestem w stanie odpuścić. Autor mnie uzależnił od tej opowieści. Czy tak właśnie działa dobry thriller psychologiczny?

 


Obsadzenie akcji „Zapomnianego” w Częstochowie jest dla mnie dodatkowym plusem. Strasznie sentymentalnie się czuję, gdy czytam o tym mieście i jego okolicach. Nawet wzmianka o Wieluniu sprawiła mi przyjemność, choć było to miasto zaledwie przejazdowe podczas moich kilkuletnich podróży do „Czewki”. Aż żałuję, że nie czytałam tej książki w mojej ulubionej częstochowskiej knajpie „Dekadencja”. To byłoby idealne, klimatyczne dopełnienie.

Jestem obeznana z topografią Częstochowy, dlatego wczułam się bardziej w te wycieczkowe szantaże Jędrka. Nie sądziłam, że znajomość miasta będzie tak bardzo istotna w odbiorze lektury. Oczywiście gdyby akcja działa się w zupełnie nieznanym mi mieście, wartość tej książki by nie spadła. Stanowi to jednak przemiły dodatek z elementem emocjonalnym, co przy stopniu ciężkości tego thrillera daje przyjemny efekt.

 


Wielkie ukłony i wyrazy szacunku kieruję w stronę pana Adriana Bednarka. Wielki talent, wnikliwość i dbałość o szczegóły zapewniły mi czas pełen wielorakich wrażeń. Nie dziwię się, że pierwszy tom uzyskał statu thrillera roku. Sama głosowałam za tym, by tak się stało.

 


Oceniam tę książkę na 10/10. Zachęcam Was do przeczytania. To fantastyczna lektura.

 


Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Dziękuję Wydawnictwu Zaczytani za przesłanie mi egzemplarza do recenzji.

Link do opinii

"(…) pamiętaj, że jeśli nic nie zrobisz, to nic się nie zmieni".

 

 

To potrafi tylko On. Mistrz psychothrillerów, maestro zdewastowanych osobowości, twórca najbardziej popapranych bohaterów, z jakimi przyszło mi się mierzyć podczas literackich wędrówek. Potrafi makabrą i strachem zniewolić umysł czytelnika, by następnie zaprosić go w mroczne rejony ludzkich fascynacji. On wie, że nic tak mocno nie wzbudza głodu czytelniczego, jak dobry thriller.

 

Adrian Bednarek to urodzony w 1984 r., absolwent Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Autor od wielu lat fascynuje się tematyką kryminalną, w tym postaciami seryjnych morderców i II wojną światową. Jest także fanem żużlu. Zadebiutował w 2014 r. książką pt. "Pamiętnik diabła". Obecnie mieszka w Częstochowie wraz z żoną i synem. "W matni strachu" to kontynuacja książki "Zapomniany", która zdobyła tytuł Thrillera roku 2021 oraz Złoty Kościej 2021.

Patryk Kamiński przy pomocy youtuberki Diany Mazur, korzysta z pięciu minut sławy będąc medialnym "Zapomnianym". Oszukuje przy tym swoją dziewczynę w sprawie Jędrka, którego nadal nie zabił. Wszystko zmienia się, gdy seryjny morderca zostaje niespodziewanie uwolniony z koszmarnego więzienia i znika, zacierając za sobą ślady. Patryk i Diana wiedzą, że Jędrek będzie szukał zemsty, dlatego próbują rozwikłać zagadkę jego ucieczki. W matni strachu popełniają szereg błędów, za które ktoś zapłaci najwyższą cenę.

 


 

Napisanie kontynuacji losów tak specyficznych bohaterów, jakich kreuje w swojej wyobraźni Adrian Bednarek, nie należy do łatwych wyzwań, dlatego też byłam bardzo ciekawa, jaki scenariusz tym razem pojawił się w głowie autora. Obawiałam się bowiem trochę, że "W matni strachu" może dopaść klątwa drugiego tomu, ale ku mojemu zadowoleniu okazało się, że jest jak zwykle, czyli mrocznie, z szurniętymi osobowościami i "porąbanym" klimatem. A to uwielbiam najbardziej w psychothrillerach autora.

Spore zaskoczenie pomieszane z zaintrygowaniem wywołuje swoiste odwrócenie ról poszczególnych bohaterów. Tym razem bowiem to Patryk jest łowną zwierzyną, a Jędrek myśliwym, który umiejętnie przygotowuje się do wyzwania swojego życia. Ucieczka bohatera i jego szczegółowo opisane kolejne ruchy na wolności, wzbudzają dreszcze na całym ciele, bo nikt nie potrafi tak, jak Adrian Bednarek ubrać w odpowiednie słowa, ludzkie zezwierzęcenie i totalne upodlenie. Przeplatanie się między sobą trzecioosobowej narracji Jędrka i Diany z pierwszoosobową Patryka to z kolei trafiony zabieg, dzięki któremu można spojrzeć na przerażające wydarzenia z kilku perspektyw. Dodatkowo, mocno pogłębiona trzecioosobowa narracja Jędrka ukazuje świat przefiltrowany przez zmysły bohatera, co jeszcze mocniej zbliża czytelnika do tej mrocznej postaci, do jego obłąkanych wizji i lęków wymieszanych z chorą fascynacją, która uczyniła go mordercą.

Nie bez przyczyny tytuł drugiego tomu zawiera w sobie słowo "strach", gdyż właśnie to uczucie towarzyszy na różny sposób, bohaterom tej przerażającej opowieści. Strach towarzyszy Jędrkowi w jego ucieczce i myśli o zemście, strach pobudza do działania Patryka i Dianę, strach obezwładnia jeszcze jedną postać, która wkraczając do tego popapranego świata, zmienia układ sił na szachownicy. Strach dopada także czytelnika, bo nie wie, co spotka bohaterów na kolejnych stronach tej pełnej obłędu historii, której finał nie mógłby być bardziej szokujący. Adrian Bednarek po raz kolejny udowodnił, że jego wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach i nic nie jest w stanie jej ograniczyć.

"Zapomniany. W matni strachu" to udane i przede wszystkim zupełnie nieprzewidywalne zakończenie dylogii, w którym kres rozgrywki naznaczony jest zwycięstwem i zarazem swoistym pierwiastkiem destrukcji. Podczas lektury nie brakuje także najistotniejszego elementu konstrukcji thrillera, czyli myśli o ciągłym zagrożeniu, które wzmaga stan napięcia. Warto rozpocząć swoją przygodę z Zapomnianym od samego początku i poznać zło, które bardzo często jest zwodniczo piękne i zarazem pociągające, podobnie jak wszystkie książki Adriana Bednarka.

Link do opinii

Cykl o Kubie Sobańskim już mi się przejadł. I chociaż "Zapomniany" jest równie mroczny, brutalny, czasami wręcz barbarzyński to czytało mi się tę lekturę łatwiej i szybciej.  Nie udało mi się polubić ani współczuć żadnemu z bohaterów mimo, że ich życie było chwilami bardzo burzliwe, nieprzewidywalne, tragiczne i mroczne. Przeczytałam, przyjęłam do wiadomości ale nie zżyłam się z żadną postacią. Nie do końca spodobało mi się również zakończenie. Uważam, że bez względu na okoliczności, każdy powinien brać odpowiedzialność za swoje czyny i ponosić za nie ewentualne konsekwencje. Tu mi trochę tego w końcówce zabrało. Ogólnie kolejny dobry kryminał autora. Nie mniej jednak planuję chwilowo od książek Pana Bednarka odpocząć.

Link do opinii

Ciąg dalszy bohaterów pierwszej części. Początek dłuży się i większość historii to opowieść o Jędrku, który próbuje budować swoją przyszłość różnymi sposobami.

W końcu mamy spotkanie Hani i Patryka, które emanuje dawną miłością. Rozbita, rozhisteryzowana, zlękniona i uzależniona od leków Diana, która z babki z głową na karku zmienia się w nieobliczalną kobietę.

Nie wiem czemu ale mnie ta część odrzuciła. Nie podobała mi się, była gorszej jakości niż pierwsza i gdybym mogła 'zareklamować' i otrzymać zwrot pieniędzy za zakup - to bym tak zrobiła.

Mam wrażenie, że Adrian wpadł we własne sidła i z każdym rozdziałem opowieść coraz bardziej przypominała fantastykę. Dla mnie jest nieprawdopodobna i przesycona sztucznymi dialogami i sytuacjami. Tak, wiem, nieprawdopodobne może być możliwe ale nie kupuje tego. 

Chociaż przypomina mi się historia Jacka Unterwegera czy Edmunda Kolanowskiego, Teda Bundy'ego - to tutaj jest to przesycone wszystkim.

Bohaterowi zostali skrzywdzeni psychicznie a to odbija się na fabule, każdy jest oderwany od rzeczywistości. Kochają się i nienawidzą. A na koniec prawie wszyscy się zabijają. Abstrahując od tego, że zakończenie jest słabe. Autor trochę za bardzo odleciał w tej części. Podziwiam wyobraźnię ale ta książka, jak dla mnie, niewypał. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - nati_groszek
nati_groszek
Przeczytane:2022-04-27, Ocena: 6, Przeczytałam,

Po przeczytaniu "Zapomnianego" myślałam, że w części drugiej autor już mnie nie zaskoczy. Sądziłam, że teraz już na pewno uda mi się przewidzieć zakończenie. Trochę się tej kontynuacji obawiałam. W tomie I autor rzucił nas wprost na pędzącą karuzelę emocji i zdarzeń, tortur, lęków i niepewności. Recenzje tomu II (w większości) zapowiadały zupełnie inne wrażenia. Miało nie być już tak wartkiej akcji, takiej niepewności, a jednocześnie przerażenia.

Mnie jednak "Zapomniany. W matni strachu" nawet bardziej przypadł do gustu. Poznajemy tutaj dalsze losy bohaterów. Poza oczywistym pragnieniem zemsty, przemocą i brutalnością zostajemy tym razem złapani w istną pajęczynę strachu. Jest to całkiem odmienny wymiar lęku. Tym razem będzie to strach przed tym co nieznane, co może nastąpić...a w zasadzie świadomość, że to zło się zbliża i tylko jeszcze nie znamy dnia i godziny, w której zapuka do naszych drzwi.

Strach przybiera tu różne formy: doświadczają go chyba wszyscy bohaterowie - niezależnie od tego, czy mówimy o pokrzywdzonym, czy też o oprawcy. Każda z dobrze nam znanych postaci musi tu o coś walczyć, zmierzyć się z własnymi demonami, w końcu podjąć decyzję, opowiedzieć się po stronie dobra lub zła... z tym, że w tej historii nadal nic nie jest oczywiste. Trudno jednoznacznie wyznaczyć granice, znaleźć usprawiedliwienie wyborów i czynów naszych bohaterów. Mętlik w głowie urasta do gigantycznych rozmiarów i cały czas tylko mamy nadzieję, że tym razem ta historia skończy się właściwie, sprawiedliwie. Czy jednak w obliczu takich wydarzeń można w ogóle mówić o jakiejś sprawiedliwości?

Ta historia pełna jest intryg, niedopowiedzeń, kłamstw. Każda strona książki ocieka wręcz strachem, przerażeniem, niepewnością jej głównych bohaterów. Tym razem psychologia postaci jest moim zdaniem zdecydowanie lepiej rozwinięta. Proza Adriana Bednarka znów porwała mnie bez reszty, przemieliła, wypluła i pozostawiła ze szczęką na podłodze.

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2022-04-26, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2022,

"Zapomniany. W matni strachu" jest kontynuacją historii człowieka postawionego w obliczu zniewolenia i śmierci głodowej. Otwarte zakończenie pierwszej części spowodowało u mnie głód, by poznać dalsze losy Patryka. To, co tym razem spotkałam na kartach powieści, tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że Adrian Bednarek jest jednym z tych autorów, który jak nikt inny potrafi wejść w głowę swojego bohatera i wydobyć z niej to, co siedzi najgłębiej ukryte. 

"Czułem się słaby i pokonany. Żałosny człowiek bez własnej woli. A wystarczyło go zabić, kiedy miałem okazję..."

Autor z niezwykłą precyzją kreśli portrety psychologiczne bohaterów. A ci w swoim szaleństwie, wręcz obłędzie, nie cofną się przed niczym, byleby tylko osiągnąć swoje cele. Pragnienie zemsty jest obsesyjne. Czytając, kolejny raz moje emocje poszybowały w górę. Postaci za nic mają drugiego człowieka, jego uczucia i dobro. Za wyrządzone krzywdy chcą dokonać odwetu i samemu wymierzyć karę. Są tak źli, iż wydaje się, że bardzuej się już nie da. Jednak czytelnik wbrew temu próbuje jakoś usprawiedliwiać ich postępki. Widzimy jak traumatyczne wydarzenia z przeszłości mają ogromny wpływ na przyszłe relacje międzyludzkie. Takie osoby z dużym prawdopodobieństwem nigdy nie będą w stanie normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Strach, niepewność, stan permanentnego zagrożenia - czy da się tak żyć?

"Zaszedł za daleko, żeby się wycofać. Widocznie ceną za wolność musi być zniszczenie jedynej osoby, na której naprawdę mu zależy."

Nic w tej książce nie jest oczywiste. Zło przybiera najróżniejsze formy. Pełno tu kontrowersji. To, co moralne, niekoniecznie idzie w parze z tym, jak człowiek w danej sytuacji powinien się zachować.

"Dziś byłem innym człowiekiem, mordercą wbrew własnej woli, czułem moc zrodzoną z nienawiści."

W tym tomie doświadczymy mniej brutalności, a i sama akcja jest spokojniejsza, przynajmniej na początku, bo później nabiera tempa, jednak w żadnym stopniu nie rzutuje to na odbiór książki. Do tego momentu obserwujemy przemiany, jakie zachodzą o bohaterach.

"Zapomniany. W matni strachu" to szokujacy, mroczny thriller psychopatycznych umysłów, w którym prym wiedzie strach, chęć zemsty, intrygi, kłamstwa i tajemnica. To powieść o bólu, osamotnieniu, zbytniej ufności, naiwności, a może i uśpionej czujności, nienawiści, uzależnieniu, dewiacjach seksualnych. Jeśli jesteście ciekawi, gdzie przebiega granica między dobrem a złem - sięgajcie śmiało! Ja ponownie mam mętlik głowie...

 

Link do opinii

Z niecierpliwością czekałam na drugi tom Zapomnianego, co rzadko się u mnie zdarza i to jeszcze tak przerażającego thrillera psychologicznego, jakim jest ta historia. Co zafundował nam tym razem autor i czy warto sięgnąć po kolejną cześć?

Patryk Kamiński spędził dziesięć lat w zamknięciu przez okrutne zbrodnie Jędrka Sokołowskiego. Po uwolnieniu się szuka sprawiedliwości. Zamierza zgotować podobny los byłemu przyjacielowi. Jędrkowi jednak udaje się uciec. Na Patryku zemściła się jego słabość, nie umiał go zabić, co sprawiło, że to on teraz jest zwierzyną, a myśliwy czyha na każdym kroku. Jak to się stało, że jego więzień przeżył, kto mu pomógł?

Atutem powieści są niewątpliwie starannie wykreowani bohaterowie, naturalni, a jednocześnie ułomni w swych poczynaniach. Źli do szpiku kości, ale mimo to szukamy usprawiedliwienia dla ich postępowania. Patryk i Jędrek dawni przyjaciele, a dziś najgorsi wrogowie. Jeden zły a drugi jeszcze gorszy. Hania i Daria dwie kobiety tak różne, ale czy na pewno, bo gdy ich mroczna strona się ujawnia, już nie są tak odmienne. A może każdy człowiek ma swoją ciemną stronę, tylko jeszcze o tym nie wie? Granica między dobrem a złem przesuwa się w głowie czytelnika, bo Adrian Bednarek umiejętnie miesza w naszych uczuciach i zmusza do zastanowienia się, czy to jest na pewno złe?

Język potoczny, plastyczny, którym posługuje się autor, sprawia, że książkę się połyka, a natężenie wydarzeń nie pozwala się od niej oderwać. Drastyczne sceny zadowolą miłośników takich wrażeń, dla mnie za mocne.

Kolejna książka Adriana Bednarka i jestem zachwycona fabułą i to, z jaką ciekawością przewracałam kolejne strony, choć to nie mój ulubiony gatunek. Okrutni bohaterowie w swych poczynaniach, pochłoną nas bez reszty, wciągną w swoje intrygi. Męczą się ze swoją psychiką, walczą między tym, co powinni zrobić, a tym, co jest moralne. Zło jest tu w kilku odcieniach czerni i nic nie jest takie oczywiste. Wyczuwalny strach i oglądanie się za siebie charakteryzuje tę historię. Trwoga towarzyszy postaciom aż do końca.

Bardzo dobry thriller psychologiczny, ta druga część równie dobra, ale polecam koniecznie w zestawieniu z pierwszą, będzie łatwiej zrozumieć motywy działania postaci i to jak ich postępowanie zmienia się pod wpływem wydarzeń. Człowieka umysł jest jednak nieodgadniony, tak bardzo chory, a jednoczesnej pełen determinacji, by przeżyć. Wciągająca fabuła, psychopatyczni i niezrównoważeni bohaterowie, strach, zemsta. Historia uwydatnia całą paletę nikczemnych emocji, które panoszą się, odsłaniając słabe umysły ludzkie.

Link do opinii
Inne książki autora
Zapomniany
Adrian Bednarek0
Okładka ksiązki - Zapomniany

Rok 2005. Patryk i Jędrek to dwóch osiemnastoletnich kumpli, którzy w wolne dni podróżują po Polsce i podają się za poszukiwaczy talentów z branży rozrywkowej...

Dom Straussów
Adrian Bednarek0
Okładka ksiązki - Dom Straussów

Nie próbuj krzyczeć. I tak nikt cię nie usłyszy... Piątka przyjaciół wyjeżdża świętować obronę prac magisterskich do leśnego domku w Mikołajkach. Adam...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy