Każdy narzeka na tą książkę, ale jednak ją przeczytał i prawdopodobnie zrobił to do samego końca. Mi się podobała, może pejcze i te inne sprawy nie pasują do mojego gustu.Książka ma w sobie dużo sexu, ale jest napisana delikatnie bez wulgaryzmów, bez niesmacznych opisów. I właśnie to się w niej mi podoba.
Wątek - dobry, zwyczajna dziewczyna, zakochuje się w milionerze. On jest zauroczony, ale nie pozwala sobie na jakiekolwiek uczucie. Jakaś skaza z przeszłości wszystko psuje.
Czy nie jest tak przypadkiem, że jak człowiek się zakochuje to ma motyle w brzuchu i w tej drugiej osobie widzi tylko pozytywne strony. To samo widziała Anastasia. Ona zauważała, że Christian ma swoją mroczną stronę, ale myślę że ona podświadomie chciała go uleczyć, wyciągnąć z tego wszystkiego. Niestety jej się to nie udało, ale czy na pewno....? Przecież nie doszło do podpisania umowy, nie było "uległej", a on się zmieniał pod jej wpływem. Potrzebował jej do życia, do normalnego życia. Czy nie pokazywał, że chce się do niej dopasować? Każdy z nas ma jakieś fantazje, marzenia. Niektórzy je realizują, a niektórzy podporządkowują się innym.
Mną książka wstrząsnęła, a nawet pod końcem uroniłam parę łez. Każdego wzrusza prawdziwe uczucie, a na dodatek żeby zdobyć tą miłość trzeba dużo wyrzeczeń, zmian w swoim życiu jak również pokonanie swoich lęków przed nieznanym.
Informacje dodatkowe o Pięćdziesiąt twarzy Greya:
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2012-09-05
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-7508-556-3
Liczba stron: 608
Dodał/a opinię:
Tagi: bóg
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Nigdy nie chciałem więcej, dopóki nie poznałem ciebie.
Więcej