"Assassin's Creed. Podziemie" jest ósmym tomem z serii "Assassin's Creed". Muszę przyznać, że całkowicie zakochałam się w tej części. Czytałam ją z zapartym tchem i nie mogłam się oderwać.
Rok 1862. Ciąg dalszy wojny między asasynami,a templariuszami. Czy kiedyś w końcu uda im się pogodzić?
W wykopie zostaje znalezione ciało. Zaczyna się kolejny mroczny rozdział wojny między odwiecznymi wrogami.
Działający w tajemnicy asasyn skrywa mroczne sekrety. Za zadanie ma pokonać templariuszy, którzy wkrótce dowiedzą się, kim jest tajemniczy Duch.
Kim jest owy Duch? Jakie tajemnice skrywa Henry Green? Czy Evie i Jacob poradzą sobie jako asasyni?
Nie mogłam się doczekać, aż wreszcie dorwę się do tej części i szczerze mogę przyznać, że ani trochę się nie zawiodłam. Powieść był ekscytująca, pełna zwrotów akcji, w której nie było miejsca na nudę. Z przyjemnością pochłaniałam każdą następną stronę opowieści.
Oliver Bowden pisze przyjemnym stylem pisania, który czyta się z przyjemnością. Jestem zauroczona całą serią, nie tylko ze względu na cudowną fabułę, ale również okładki powieści przypadły mi głęboko do serca.
Powieść należy do gatunku fantasy.
Książka ma zaledwie czterysta siedemdziesiąt stron i napisana jest w cudowny sposób. Na końcu powieści znajduje się oczywiście spis postaci.
Po przeczytaniu tej części ze smutkiem muszę przyznać, że książka zostawiła po sobie niedosyt. Chciałabym móc wrócić do cudownego świata, który opisał autor.
Żałuję, że tak szybko skończyłam czytać te osiem tomów z tej cudownej serii.
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2016-03-16
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 472
Dodał/a opinię:
Roksana
Niccolò Polo, ojciec Marco, ujawnia historię, którą utrzymywał w tajemnicy przez całe życie – historię Altaïra, jednego z najznamienitszych...
Jestem doskonałym szermierzem. Zadaję śmierć z wrodzoną zręcznością. Nie czerpię z tego przyjemności. Po prostu jestem w tym dobry. Londyn, rok 1735....