Bardzo się cieszę, że trafiłam na taką biografię, bo odczarowała inne, które kiedykolwiek czytałam. Często napuszone, z suchymi faktami, datami, po prostu nuda i zmęczenie przy czytaniu gwarantowane.
A tutaj jest zgrabnie, szybko i treściwie. To, co najważniejsze. To, co powinno się o człowieku pamiętać.
Resztę tę prawdziwą można znaleźć w encyklopedii, a dopowiedzianą w czasopismach ;)
Do tego prywatne zdjęcia, cytaty, prawdziwe przepisy z karteczek.
Co do przepisów właśnie, od razu się przyznam, że niewiele do mnie przemawia. Prawdopodobnie ze względu na różnice w preferowanej kuchni, ale wiem, że niejeden czytelnik znajdzie coś dla siebie właśnie i w tych kulinarnych wstawkach. A dla samej książki to prawdziwy rarytas, wprowadzający czytelnika w świat smaków, zapachów z dzieciństwa zapamiętanego przez Lucę - syna Audrey.
A wspomnienia ma nie tylko miłe, bo i te gorsze chwile, jak choćby skojarzenie olimpiady z rozstaniem rodziców, bo akurat, podczas jej oglądania w telewizji, dowiedział się o rozwodzie. I dotąd charakterystyczne pięć kółek, źle mu się kojarzy.
Przepiękne wydanie. Piękna książka. Piękne życie, choć nie zawsze łatwe, bo piekło wojny często przewija się w treści.
Ponieważ sama Audrey powiedziała, że jej marzeniem był dom z ogródkiem, a raj wyobraża sobie z mężem i synami w domowym zaciszu, to z pewnością takiej właśnie biografii by oczekiwała. Nie tej o gwiazdorskim życiu, lecz o życiu pracującej mamy i żony, dla której dom i rodzina były najważniejsze.
Polecam.
więcej na: GodzinaZksiazka.blogspot.com
Informacje dodatkowe o Audrey w domu. Wspomnienia o mojej mamie:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2016-03-03
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
9788308060858
Liczba stron: 204
Dodał/a opinię:
Ida
Sprawdzam ceny dla ciebie ...