Faktycznie da się jednak w każdym z opowiadań zauważyć pewne podobieństwa do tytułowej Balladyny, chociaż w jednym przypadku będzie to łatwiejsze, w innym nieco trudniejsze. Wydaje mi się, że wiele tak naprawdę zależy od samej interpretacji, a ta czasami może biec bardzo daleko i nawet wychodzić poza to, co miał na myśli autor. W sumie to jest nawet dosyć urzekające – że każdy ma prawo do własnego odbioru danej historii i może w niej dostrzec coś swojego.
Cała recenzja: bookeaterreality.pl
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2019-11-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 434
Dodał/a opinię:
Sheti
Gdy legendarny gangster wychodzi z cienia, by znów terroryzować Toruń, tylko jeden człowiek może przywrócić porządek w mieście. To detektyw...
On jest wszystkim, o czym marzyła. Ona - tym, czego on nie może mieć. Takiego duetu jeszcze nie było! Bestsellerowi autorzy Gabriela Gargaś i Marcel...