No i znowu Rudiš, tym razem jednak nie ten, którego uwielbiam. Nie przepadam za wieloma historiami upchniętymi w jednej książce. Nie podoba mi się również ponawianie tematu młodzieńczego buntu, punków, irokezów, narkotyków a głównie wokół tego toczy się ta książka. Te tematy były super w "Końcu punku w Helsinkach", ale powielanie pewnych schematów wcale nie jest fajne, tym bardziej że wynudziłam się i nie mogłam się doczekać końca. Doceniam szczerość autora, ale o ile to wszystko pasowało mi do szarej rzeczywistości komunizmu i próby odnalezienia się w świecie kapitalizmu, o tyle nie rozumiem dzisiejszych tzw. subkultur, nie identyfikuję się z żadną i ta książka naprawdę mnie wynudziła. W rzeczywistości dzisiejszy świat nie jest aż tak ponury. Książka skupia się wokół kilku postaci. Główną jest chyba pewien tramwajarz, który rozpoczyna romans z nastolatką z problemami rodzinnymi, zmagającą się z uzależnieniem zarówno od seksu jak i narkotyków. Dziewczyna jest punkiem, szuka szczęścia w branży muzycznej. Oboje próbują zmienić swoje życie. Tyle pamiętam z lektury po żmudnym brnięciu przez nią i zdecydowanie nie polecam, chociaż mojej koleżance się podobało.
Informacje dodatkowe o Cisza w Pradze:
Wydawnictwo: Czeskie Klimaty
Data wydania: 2014-10-23
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-8-3648-8728-4
Liczba stron: 220
Dodał/a opinię:
Anna_Valerious
Sprawdzam ceny dla ciebie ...