Dzisiaj zaprezentuję Wam komedię kryminalną autorki, której twórczość dopiero poznaję, czyli "Damę ciężkich obyczajów" Marty Obuch. Bardzo lubię ten gatunek literacki, ponieważ lubię się pośmiać podczas czytania wciągających książek i tym sposobem miło spędzić czas. Czy tak było też w tym przypadku? Zapraszam na recenzję.
Lilianna jest wrażliwą wiolonczelistką o niewinnym wyglądzie, niestety podczas pewnego nieporozumienia zostaje wzięta za zupełnie kogoś innego... Policjant Witek, zwany przez wszystkich Wiśnia jest o tym święcie przekonany, że dziewczyna jest prostytutką, mimo że nie wygląda na nią. Ona z kolei myśli, że Wiśnia jest łobuzem i bandytą, jednak on czasami w ogóle go nie przypomina. Oboje ukrywają przed sobą swoje prawdziwe zawody, z początku mają z tego niezły ubaw, jednak sytuacja ta trochę komplikuję, ponieważ ci dwoje zbliżają się do siebie i rodzi się między nimi nie tylko przyjaźń... W międzyczasie do cioci Lidki włamują się złodzieje, którzy kradną jej oszczędności. Do czego będzie zdolna ciocia wraz ze swoimi dwiema siostrzenicami, aby odzyskać skradzione pieniądze?
W książce występuje narracja trzecioosobowa. Rozdziały są krótkie, więc czyta się szybko. Jest wiele zabawnych dialogów i sytuacji, przy których można się pośmiać. Akcja dzieje się w czasach współczesnych, o czym świadczy to, że jest opisane życie w czasach pandemii. Jest wątek kryminalny, z ofiarą śmiertelną, bandziorami, jednak przeważają wątki miłosne, czyli ten główny z udziałem Lilianny i Wiśni oraz ten poboczny z udziałem Iwony, czyli kuzynki Lidki, i Miśka, czyli jej narzeczonego. Występuje też wątek próby odchudzania Iwonki przez kuzynkę, któremu towarzyszyło wiele zabawnych sytuacji. Powiedziałabym raczej, że ta książka jest komedią romantyczną z wątkiem kryminalnym, niż komedią kryminalną. Spodobało mi się tez to, że była mała wzmianka o "Muminkach" i mądrościach w nich występujących, takich jak to, aby w każdej sytuacji, nawet tej złej dostrzegać plusy, tak jak robiła to Mama Muminka (aż chyba muszę wrócić do tej bajki!).
"Dama ciężkich obyczajów" jest lekką książką, którą można zabrać na wakacje. Idealnie sprawdzi się podczas opalania. Jest ona przyjemna i nie trzeba zbytnio myśleć podczas czytania, za to można się pośmiać i miło spędzić czas. Zaliczam ją raczej do tych przyjemnych książek, jednak nie jestem pewna, czy długo pozostanie w mojej pamięci.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-06-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 408
Dodał/a opinię:
Martyna90210
Faceci się jej bali. Po prostu. Podziwiali, prawili komplementy, a potem spieprzali gdzie wanilia rośnie. Pieprzu nie było w żadnego, pieprzenia tym bardziej.
Kobieta nie całkiem stateczna i rzezimieszek kradnący diamenty? Dlaczego nie? Mężczyzna potraktowany łopatą, wino otwierane młotkiem i dobra kuchnia –...
Bożena - stateczna pani menadżer jednego z banków - prowadzi uporządkowane, choć dość przewidywalne życie, w którym nie ma miejsca na szaleństwa. Nieoczekiwanie...
Czy można się obudzić jako wiolonczelistka, a położyć spać jako prostytutka? Lilianna Warzęcha, zwana przez przyjaciół Lidką, sprawdziła na własnej skórze, że owszem, można.
Więcej