Był taki moment, kiedy uległam niesamowicie zabiegom marketingowym wydawcy i mało brakowało, a kupiłabym wszystkie książki z serii Kobieca Strona Thrillera. Choć tytuły i okładki kuszą, a tematy wydają się ciekawe, coś tu jednak nie jest do końca tak, jak powinno. W zamyśle twórców - tak mi się przynajmniej wydaje - seria miała być skierowana do tych czytelniczek, które odczuwają znużenie klasycznymi powieściami obyczajowymi. Pod wspólną nazwą zebrano kilka historii rodzinnych z lekkim dreszczykiem.
Natty i Sean wiodą spokojne życie w niemal idyllicznej scenerii angielskiej Krainy Jezior. Mają dwie wspaniałe córki, prowadzą hotel i mieszkają w bajecznej posiadłości z widokiem na jezioro Windermere. Kiedy czternastoletnia Felicity trafia do szpitala podczas szkolnej wycieczki do Francij, jej matka rzuca wszystko i leci do córki. W domu zostawia męża i starszą córkę pod opieką swojej najserdeczniejszej przyjaciółki jeszcze z czasów akademickich.
To początek końca sielanki; Eve zastępuje Natty w każdej sferze życia rodzinnego Wainwrightów, a główna bohaterka nie jest w stanie przemówić omamionemu mężowi do rozsądku. Wtedy właśnie rusza nieprawdopodobna lawina dziwnych wydarzeń, które prowadzą do makabrycznych odkryć. Okazuje się, że Eve..
Tu muszę przerwać, bo dalej nie wypada mi opowiadać, choć bardzo chętnie bym zdradziła, co działo się dalej. Na koniec autorka serwuje czytelnikowi mocne zakończenie, którego nawet ja się nie spodziewałam. Mimo to czuję pewien niedosyt. Mam wrażenie, że razem z końcem opowieści urywa się ona w dziwny sposób, nie wszystkie wątki zostają odpowiednio zamknięte.
Autorce częściowo udało się zbudować napięcie, które skłaniało mnie do niemal automatycznego przewracania kartek w książce. Co jeszcze wymyśliła Paula Daly, aby sprawić, że będę kręciła głową z niedowierzaniem? Czy aż tyle może się naraz dziać w życiu jednego człowieka? A może pomyliłam "bajki" i wpadł mi w ręce scenariusz jakiegoś tasiemca?
"Gdy przejdziesz przez próg" kryje w sobie wartką akcję napędzaną serią pechowych zdarzeń. Tu mroczne tajemnice tkwią we wszystkich zakamarkach opowieści. Nie ma postaci, która nie skrywałaby czegoś przed resztą świata. Choć ani Sean ani Natty nie są z kryształu, to jednak prym w kłamaniu i udawaniu kogoś innego wiedzie Eve. Koszmarna przyjaciółka, w najtrudniejszym dla Wainwrightów momencie, wykorzystuje skomplikowaną sytuację i rozbija szczęśliwą rodzinę.
Historia opisana przez Daly nie jest daleka od rzeczywistości. Niejedna przyjaciółka rozbiła z pozoru udane małżeństwo. Niejedna kobieta skrywała wstydliwą przeszłość. A mimo to mam wrażenie, że trochę tego złego za dużo, jak na jedną opowieść. Choć wątek obyczajowy wydaje się najmocniej zarysowany, to tych przyprawiających o gęsią skórkę elementów jest sporo. Nie są one jednak na tyle wyraziste i mocne, aby tą książkę można było uznać za dobry thriller.
Wiele czytelniczek narzekało na jakość książek z serii Kobieca Strona Thrillera i ja również mam sporo zastrzeżeń do tej pozycji. Całość wydaje się trochę naciągana i nie powaliła mnie tak, jak miałam na to nadzieję. Chyba nie skuszę się na kolejne, choć nie przeczę, że lektura "Gdy przejdziesz przez próg" była ciekawym doświadczeniem.
Recenzja z: www.book-loaf.blogspot.com
Informacje dodatkowe o Gdy przejdziesz przez próg:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2014-08-07
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788379610143
Liczba stron: 456
Dodał/a opinię:
Book Loaf
Sprawdzam ceny dla ciebie ...