Bardzo czekałam na kontynuację „Trogirskich wakacji”.
Podobnie jak poprzednio fabuła jest skonstruowana tak, że w większości stanowi przemyślenia głównej bohaterki, Olgi. Tak samo sfrustrowanej, nieszczęśliwej i zgorzkniałej jak poprzednio. Wiecznie niezadowolona, ciągle roztrząsająca najdrobniejszą nawet sprawę, niezdecydowana. Przyznam, że wcale nie było mi z nią po drodze. Rozumiem jej przeżycia ale sposób w jaki Olga się zachowuje nie jest ani dojrzały ani adekwatny do sytuacji.
Część druga również ma swój ciężar gatunkowy. Jest przytłaczająca i dramatyczna. Niestety również bardzo nużąca. Głównie przez Olgę. Nie rozumiem jej zachowania. Zazdrość o Stanisława, który jest z nią szczery co do swoich upodobań, robienie mu na złość, rozterki co do Igora i przeszłości zostawionej w Polsce, dziwna, patologiczna przyjaźń z Sanją… gdzieś w pewnym momencie zaczęłam w wątpić w szczere intencje Olgi względem pomocy dziewczynie.
Nawet w obliczu tego, jak kończy się ta książka nie potrafię współczuć Oldze. Cały czas jest skupiona na sobie, małostkowa, oczekująca zewsząd atencji i empatii, jakby nie była w stanie wznieść się ponad własne uprzedzenia, słabości i poczucie skrzywdzenia. Nie dopuszcza wcale myśli o tym, że cokolwiek złego wydarzyło się w jej życiu, ona może być temu współwinna. Jest straszną cierpiętnicą i samolubną neurotyczką, a w końcówce pokazała jeszcze swoje okrutne oblicze.
Oczywiście oceniam powieść jako całość, a nie samą jej bohaterkę, jednak przez postać Olgi momentami fabuła wywoływała we mnie sprzeczne uczucia.
Znowu bardzo ładnie oddany klimat Trogiru i innych chorwackich zakątków.
Ostatecznie nie wiem jak zakwalifikować tę książkę. Nie jest typowa obyczajówka. Dużo w niej psychologii, a nawet jakichś osobistych filozofii. Ładny, bardzo literacki, wręcz wypolerowany poprawnością język. Dobrze się czyta, mimo że nie jest to lekki, rozrywkowy styl.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2021-10-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
aggusia
- Ja nie czuję się wolna - powiedziała. - Może dlatego, że nie przeżyłaś tego co ja. - Przeżyłam. Przeżyłam dokładnie to samo co ty. Sierpień, Trogir...
Agata jest kobietą spełnioną. Pensjonat, który prowadzi w Białogórze, daje jej dużo satysfakcji. Jej mąż, starszy o dwadzieścia lat artysta...